niedziela, 25 września 2011

Panierowane podgrzybki

     W poprzednim poście napisałem o naszych leśnych zdobyczach. Były to głównie podgrzybki. Cześć z nich została przeznaczona do wysuszenia, natomiast większe kapelusz moja teściowa panierowała w jajku i  bułce z dodatkiem mąki. Zrobiła to podobnie, jak robi się z kaniami. Grzyby przed usmażeniem przyprawiła jeszcze solą, pieprzem i odrobiną vegety. Zjedliśmy je na kolację. Smakowały wybornie. Wcześniej zdążyłem zrobić zdjęcie panierowanych podgrzybków w towarzystwie jesiennej, niewielkiej dyni.


potrawy z grzybów, podgrzybki, leśne grzyby


Zobacz też przepis na Kwaśne jaja

14 komentarzy:

  1. U mnie na wigilię podawało się takie smażone panierowane kapelusze /ale suszone, moczone/.
    Te Twoje musiały być pyszne, bo świeże. Zdjęcie musiało być robione w pośpiechu, takie apetyczne!
    Jak nazbieram, wypróbuję przepis. Dzięki za pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  2. It's true, I feel so hungry !!!!
    May I....

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak apetycznie wyglądają!Tak przyrządzonych podgrzybków jeszcze nie jadłam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale narobiłeś mi "smaka", chyba pojadę na grzyby. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez spróbuję takiej wersji. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że jeszcze zdążyłeś zrobić im zdjęcie :)
    Lubię tak zrobione grzybki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie... tego, to już dla moich kubków smakowych z samego rana - za wiele:) Pozdrowienia dla teściowej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chylę czoła przed Tobą, za to, że pokazujesz wysiłek teściowej. Niewiele jest bowiem takich osób, które tak czynią. A na dodatek stwierdzasz, że były wspaniałe, wszystkie zostały zjedzone...Toż to anioł teściowa i zięć...Brawo !!!
    Dzięki Twojemu wpisowi, zrobię tak kapelusze podgrzybków ( zamrożone)na kolację wigilijną.
    Bardzo dziękuję za odwiedziny.
    Pozdrawiam
    Sara-Maria

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.