niedziela, 25 października 2015
sobota, 17 października 2015
Fara w Gubinie
Pod koniec sierpnia odwiedziliśmy Gubin, by zobaczyć ruiny dawnego kościoła farnego. Ogromna bryła budynku widoczna jest właściwie z każdego punktu miasta. Jej wieża ma ok. 60 m wysokości i jest najwyższym punktem widokowym nie tylko w mieście ale i w całym regionie. Samo wejście na wieżę nie jest szczególnie trudne. Do góry prowadzą wygodne schody. Trzeba jednak mieć trochę kondycji, by pokonać ok. 300 schodów. Miałem je liczyć, ale jakoś nie dało się tego zrobić fotografując jednocześnie i podziwiając widoki z coraz wyższych platform. Gdy już wspiąłem się na sam szczyt, okazało się, że jest tam bardzo ciasno, a zwiedzających obowiązuje ruch okrężny. Trzeba było podporządkować się grupie i iść w kółko. Zdjęć też za bardzo nie dało się robić, ponieważ wieżyczka była oszklona, a same szyby niezbyt czyste. No cóż, niektórzy wszystkiego muszą dotknąć.
Fara w Gubinie jest remontowana i w przyszłości ma służyć innym celom niż religijne. Na kościele ma być położony nowy, przezroczysty dach, a dawna fara ma stać się gubińskim centrum kultury i komunikacji. W głównej części świątyni ma powstać sala koncertowa. Potrzeba na wszystko pięć lat i 10 milionów euro. Poniżej kilkanaście moich zdjęć.
niedziela, 11 października 2015
Jak nazywa się jak?
Podsłuchane w nowotomyskim zoo.
- Mamo, jak nazywa się to zwierzę?
- Jak.
- Jak?
- To zwierzę nazywa się jak.
Dziecko spojrzało na mamę trochę zdziwione i już dało sobie spokój z pytaniami.
Fotografii jaka nie udało mi się zrobić, ponieważ wszedł do swojego domku i ani myślał z niego wychodzić.
Do zoo w Nowym Tomyślu trafiliśmy w ubiegłą niedzielę. W automacie przy wejściu kupiliśmy bilety w cenie 3 zł za osobę i już mogliśmy rozpocząć zwiedzanie na pięciohektarowym obszarze ogrodu zoologicznego. Mieszka tu ok. 200 zwierząt 48 gatunków. Mieszkają tu m.in. jelenie, antylopy, kozy syryjskie, muflony, małpy, skunks oraz ptaki, poczynając od maleńkich papużek falistych, a kończąc na strusiach. Leniwą niedzielę miał ryś, który wylegiwał się w cieple październikowego słońca. Ze wszystkich zwierząt najbardziej sympatycznymi wydały mi się osły. Może więc warto znane i uznane za obraźliwe słowa: "ty ośle" uznać jednak za komplement?
Zwierzęta z nowotomyskim zoo, pomimo tego że przebywają w zamknięciu, mają dobre warunki bytowe. Jest tu czysto i przyjemnie. Wszystkie klatki i wybiegi są obszerne i zadbane. Ogród oprócz roli edukacyjnej i rekreacyjnej pełni też rolę schroniska dla różnych zwierząt, np. ptaków, którym nie udało się odlecieć na zimę.
Informacje o cenach biletów wstępu, godzinach i okresach otwarcia Ogrodu Zoologicznego w Nowym Tomyślu można znaleźć TUTAJ. Poniżej moja mini galeria zdjęć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)