Notre-Dame, znaczy tyle, co Nasza Pani i odnosi się do Matki Boskiej. Katedrę chyba najbardziej rozsławił Victor Hugo swoją powieścią "Dzwonnik z Notre Dame". Katedra jest ogromną budowlą i po raz pierwszy zobaczyliśmy ją z mostu na Sekwanie. Ciekawostką jest fakt, że na moście tym, na metalowych kratownicach, zawieszone są kłódki. Całe mnóstwo kłódek. Zapinają je tam zakochani, dla których zamknięta kłódka jest symbolem trwałości i nierozerwalności ich związku.
Z bliska sama budowla robi imponujące wrażenie. Mnóstwo na niej rzeźb, ornamentów i gargulców. Przed katedrą straszył mężczyzna przebrany za Quasimodo, literacką postać z powieści Victora Hugo. I w tym miejscu spotykają się turyści z całego świata, by zobaczyć słynną katedrę, która budowana była aż 170 lat. Mamy tu także polski akcent. Plac przed katedrą nazwano Placem Jana Pawła II.
Notre-Dame zwiedzaliśmy w piątek, w niedzielę byliśmy tam na międzynarodowej mszy świętej, a pamiątką po niej jest ostatnie zdjęcie w tym poście.
Fotografie: Wiesław Zięba
Cykl "Paryskiej przygody" bardzo, bardzo piękny. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :-)