A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
czwartek, 2 sierpnia 2012
Żuk gnojowy
Wyruszyłem do lasu w poszukiwaniu kurek. Od czasu do czasu trafił się jakiś mały grzybek, aż w pewnym momencie natrafiłem na uwijającą się w ściółce rodzinę żuków gnojowych zwanych też żukami leśnymi. Ta druga nazwa o wiele bardziej mi się podoba, ale ta pierwsza lepiej oddaje charakter tych chrząszczy. Żuki ciężko pracowały przy lepieniu kulek z odchodów. W kulkach tych rozwiną się larwy, dla których kuleczka gnoju będzie pierwszym pożywieniem. Gnojarze interesują się jedynie odchodami zwierząt roślinożernych. Żuk gnojowy to najprawdopodobniej najsilniejsze zwierzę świata, gdy potrafi podnieść ciężar ponad tysiąc razy przekraczający jego masę ciała. I jeszcze jedna ciekawostka: Samica tego chrząszcza pod odchodami kopie tunel, zapraszając do niego samca. Tak więc u żuków tych całe życie jest jednym nieustającym... . I chyba za bardzo nie narzekają. Wykorzystując sytuację zrobiłem tym metalicznie błyszczącym chrząszczom trochę zdjęć. Wcale nie było to łatwe, ponieważ żuki były bardzo ruchliwe i absolutnie nie miały zamiaru mi pozować.
Zdjęcia wyszły super, przepraszam, ale nawet g....... dobrze wygląda, bardzo lubię takie sytuacje niezamierzone, trzeba aparat mieć zawsze przy sobie:)
Tak warto nosic aparat fotograficzny zawsze, ja staram sie to robic, ale moj jest ciezki i czasem go nie zabieram i wtedy okazuje sie, ze bylo cos fantastycznego do sfotografowania!!! reportaz Twoj pokazuje ciekawostke naszego swiata zwierzecego, mimo tego q....piekne i interesujace zdjecia!!!pozdrawiam
Faktycznie zbierając jagody czy grzyby widać je, zdarzyło mi się też takiemu przewróconemu stworzeniu pomóc, przewracając go delikatnie na nóżki. Nie wiem nigdy czy poradziłby sam sobie? Tak wymachuje nóżkami. Świetne zdjęcia! Czuć i widać las.
Nieraz też je spotykałam w lesie i robiłam foty ale małym aparatem , który niezbyt dobrze robił w makro - twoje zdjęcia są świetne może i ja kiedyś spróbuję je uwiecznić. W tym roku byłam tylko w lesie raz na jagodach - jak mnie oblazły kleszcze tak jeszcze w nim nie byłam .....pozdrawiam.
Tojavie! Twoje zdjęcia makro są fantastyczne. Z resztą, wszystkie bardzo lubię oglądać. Jesteś w tym "fachu" doskonały. Gratuluję wyróżnienia "VERSATILE BLOGGER" słusznie ją dostałeś!!!! Sprawiłeś mi wielka radość swoimi odwiedzinami. Serdecznie pozdrawiam
Zazdroszczę ci tego żuczka, jest fantastyczny, trzeba mieć szczęście aby upolować jakiegoś robaczka w trawie..przypomina mi się pszczółka Maja i żuczek ze swoją kulą, którą bezustannie toczył, uwielbiam życie robaczków i owadów to takie fascynujące, takie piękne plus prawa natury czasami brutalne tak jak życie, piekne i brutalne...
Espectacular serie de fotografías de gran colorido y detalle.
OdpowiedzUsuńSaludos desde España
Zdjęcia wyszły super, przepraszam, ale nawet g....... dobrze wygląda, bardzo lubię takie sytuacje niezamierzone, trzeba aparat mieć zawsze przy sobie:)
OdpowiedzUsuńswietne zdjęcia! ale rodzaju żywota im nie zazdroszczę, mimo, że praca na świeżym powietrzu:))
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Mój pradziadek pouczał mnie:
OdpowiedzUsuńG... jest z chleba
a chleb jest z g...
Świetne powiedzenie :-)
Usuń...fotogeniczne :)
OdpowiedzUsuńTak warto nosic aparat fotograficzny zawsze, ja staram sie to robic, ale moj jest ciezki i czasem go nie zabieram i wtedy okazuje sie, ze bylo cos fantastycznego do sfotografowania!!! reportaz Twoj pokazuje ciekawostke naszego swiata zwierzecego, mimo tego q....piekne i interesujace zdjecia!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńinteressant and beautiful images
OdpowiedzUsuńof that very busy insect !
thanks a lot for your visit !
Faktycznie zbierając jagody czy grzyby widać je, zdarzyło mi się też takiemu przewróconemu stworzeniu pomóc, przewracając go delikatnie na nóżki. Nie wiem nigdy czy poradziłby sam sobie? Tak wymachuje nóżkami. Świetne zdjęcia! Czuć i widać las.
OdpowiedzUsuńJa to nigdy nie miałem oczu do makro. :)
OdpowiedzUsuńBeautiful series of photos.
OdpowiedzUsuńNieraz też je spotykałam w lesie i robiłam foty ale małym aparatem , który niezbyt dobrze robił w makro - twoje zdjęcia są świetne może i ja kiedyś spróbuję je uwiecznić. W tym roku byłam tylko w lesie raz na jagodach - jak mnie oblazły kleszcze tak jeszcze w nim nie byłam .....pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj. Meg przesyła Ci linka. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńmeg1168.blogspot.com
Witaj,
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie nominować Twojego bloga do nagrody VERSATILE BLOGGER (Blog Wszechstronny).
Zapraszam do odbioru nagrody na moim blogu:
kokocountry.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger-czyli-dostaam-nagrode.html
Pozdrawiam serdecznie,
Anna.
Tojav, przepraszam, że tą drogą, ale nie mam Twojego adresu e-mail. :-)
...fotogeniczny jest :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Tojavie!
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia makro są fantastyczne.
Z resztą, wszystkie bardzo lubię oglądać.
Jesteś w tym "fachu" doskonały.
Gratuluję wyróżnienia "VERSATILE BLOGGER" słusznie ją dostałeś!!!!
Sprawiłeś mi wielka radość swoimi odwiedzinami.
Serdecznie pozdrawiam
beetles are not my best friends but these are wonderfully captured.
OdpowiedzUsuń¸.•♫°`♡彡
OdpowiedzUsuńFotos maravilhosas!!!
Bom fim de semana!
Beijinhos.
Brasil
¸.•♫°`♡彡✿⊱╮
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci tego żuczka, jest fantastyczny, trzeba mieć szczęście aby upolować jakiegoś robaczka w trawie..przypomina mi się pszczółka Maja i żuczek ze swoją kulą, którą bezustannie toczył, uwielbiam życie robaczków i owadów to takie fascynujące, takie piękne plus prawa natury czasami brutalne tak jak życie, piekne i brutalne...
OdpowiedzUsuńRead more: http://kolodomu.blogspot.com/2012/08/ich-sposob-na-zycie.html#ixzz22lPAoSBV
Uwielbiam tutaj zaglądać, piękne zdjęcia ubrane w super historie...
OdpowiedzUsuńMożna oglądać bez końca!