Bociek na balu
Niejednokrotnie widziałem pary młode tuż po ślubie, które fotografowały się przy belach słomy. Fotograf przy tej okazji zaopatrzony jest w całą masę sprzętu, statywy, białe parasole odbijające światło, asystentów. Gdy, dzisiaj rano, zobaczyłem boćka na balu, również i ja postanowiłem zrobić mu małą sesję fotograficzną. Szybko chwyciłem aparat, wyszedłem z domu i powoli podchodziłem do modela (modelki). Trochę czasu mi to zajęło, ale w końcu udało mi się zająć wygodną pozycję za ogromnym balem słomy, który posłużył mi za kryjówkę i statyw równocześnie. No i pstrykałem. Gdy uznałem, że obiekt jest dostatecznie obfotografowany, wróciłem do domu. Bocian nadal trwał na swoim miejscu. Ciekawy jestem, czy zagląda na blogi. Jeśli tak, to może znajdzie siebie na pamiątkowych zdjęciach tuż przed odlotem do cieplejszych krajów. Ze swojej strony życzę mu dobrych wiatrów i szczęśliwego powrotu w przyszłym roku.
Zobacz również:
Klekot ;-) ...fajne kadry - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak nie przepadam za przyrodą jako taką, to boćki lubię!
OdpowiedzUsuńAle świetnie Ci pozował, mi też trudno by było oderwać się od takiego modela :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Ale Ci sie udalo! wykorzystales okazje znakomicie..a mnie zal ogarnal. bo w tym roku nie nacieszylam sie bockami, do Polski przylecialam pozno i zaraz wyjechalam, jak wroce to bockow juz nie bedzie...bardzo te ptaki lubie!
OdpowiedzUsuńSchön das er nicht weg geflogen ist.
OdpowiedzUsuńGruß
Noke
No to mamy szczęście razem z Tobą, dzięki temu mogę podziwiać fantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję
Siedział, siedział i dumał...że lato się kończy, że czas odlotu się zbliża...
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :)
Serdeczności :)
Sprytny tytuł - szukam, szukam tu tegoż korowodu tanecznego, a bociek sam, bez pary :)
OdpowiedzUsuńJestem ostatnio zafascynowana polami usianymi belami slomy!!!
OdpowiedzUsuńBociana nie widzialam /smiech/!
J.
Fantastyczny! jest wysoko bez wysiłku. Pewnie planuje podróż.
OdpowiedzUsuńWidziałam tylko takiego, który przechadzał się między balami.
No cóż - jak fotograf nie obstawi się gadżetami to mu nikt nie uwierzy że jest profesjonalistą, a jak nie uwierzy to i nie będzie chciał zapłacić. Choć Bogiem a prawdą, wiele sukien ślubnych jest uszytych z takiego materiału że albo wychodzą szaro albo (przy lampie błyskowej) tracą wszelkie kontury i wtedy parasol jest niezbędny.
OdpowiedzUsuńBociek wielce udany.
Fajny model z tego boćka :)
OdpowiedzUsuńAleż śliczne zdjęcia! Pięknie pozował bociuś!
OdpowiedzUsuńFajnie, że się zdecydowałeś na tą sesję, wyszła świetnie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
U mnie niestety boćków nie ma ale parę miejscowości dalej ludzie widują nieraz parkę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny pozujacy bociek .Świetne zdjęcia ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne. Zdjęcia są naprawdę piękne.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego weekendu.