A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
niedziela, 13 grudnia 2015
Świąteczny jarmark w Babimoście
Na jarmarkach głównie się handluje. Tak było i tym razem w Babimoście. Oprócz choinek i ozdób świątecznych można było kupić karpia, spróbować przeróżnych ciast, posłuchać kolęd. Tu i ówdzie przechadzali się Mikołaje. Tacy duzi i całkiem mali. W kilku miejscach płonęły ogniska, więc nie sposób było zmarznąć. A nad całością unosiła się świąteczna atmosfera.
Grudzień to czas jarmarków świątecznych.jest ich, w naszym kraju, z roku na rok, wiecej i są coraz bardziej okazale.Wszystkie jednak mają tak bardzo polski klimat.W tym nastroju,pozdrawiam serdecznie.
Och, jak ja lubię adwentowe jarmarki. Zawsze można próbować coś pysznego, napić się grzańca... Mam nadzieję, że jeszcze zdążę jakiś odwiedzić. Fajna relacja, przedświąteczna. Pozdrawiam serdecznie:)*
Po odwiedzeniu takiego jarmarku nastrój świąteczny masz już gwarantowany. Lubię jarmarki, ale wolę taki nastrój tuż po zmroku, gdy ludzi jeszcze dużo i na straganach najwięcej rzeczy do oglądania. Pozdrawiam.
U nas też jarmarki świąteczne, nawet kupiłam kartki na stoisku niepełnosprawnych dzieci. Swięta zbliżają się dużymi krokami! Piękne rzeżby, osioł mnie zachwycił:))) Wszystkiedo dobrego, spokoju i zdrowia w świąteczny czas życzę i uśmiechów w Nowym Roku!
CZas jarmarkow, ja pewnie poogladam portualskie...le jakos jeszcze nie dociera do mnie ,ze to Boze Narodzenie juz! Szopka mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńGrudzień to czas jarmarków świątecznych.jest ich, w naszym kraju, z roku na rok, wiecej i są coraz bardziej okazale.Wszystkie jednak mają tak bardzo polski klimat.W tym nastroju,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSzkoda że zatracamy kulturę jarmarków i bazarów zastępując ją "coolturą" galerii handlowych i hipermarketów...
OdpowiedzUsuńLubię takie jarmarki :) U nas rozpoczyna się w środę, mam nadzieję, że nie będzie padało bo mam zamiar się tam wybrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
dobre dla świąteczny nastrój..)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że nie zatracają swej popularności w świecie plastikowej sztucznej komercji!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Och, jak ja lubię adwentowe jarmarki. Zawsze można próbować coś pysznego, napić się grzańca... Mam nadzieję, że jeszcze zdążę jakiś odwiedzić. Fajna relacja, przedświąteczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Chałwę bym kupiła, każdą :) hehe
OdpowiedzUsuńTakie jarmarki to świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńMożna nie tylko coś kupić, ale i podpatrzeć stroiki świąteczne.
Pozdrawiam:)
Po odwiedzeniu takiego jarmarku nastrój świąteczny masz już gwarantowany. Lubię jarmarki, ale wolę taki nastrój tuż po zmroku, gdy ludzi jeszcze dużo i na straganach najwięcej rzeczy do oglądania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękny swiąteczny jarmark.
OdpowiedzUsuńU nas też jarmarki świąteczne, nawet kupiłam kartki na stoisku niepełnosprawnych dzieci. Swięta zbliżają się dużymi krokami! Piękne rzeżby, osioł mnie zachwycił:)))
OdpowiedzUsuńWszystkiedo dobrego, spokoju i zdrowia w świąteczny czas życzę i uśmiechów w Nowym Roku!