A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
środa, 2 lipca 2014
Nowy Tomyśl - miasto wikliny i rowerów
Nowy Tomyśl to miasto wikliny i rowerów. Spacerując po mieście, spotkamy sporo elementów, które powstały z wikliny. W centrum miasta znajduje się największy na świecie wiklinowy kosz. Powstał on w 2006 roku, był dziełem 50 plecionkarzy, a do jego budowy zużyto 11 ton wikliny i 11 ton metalowych rur. Kosz ma prawie 20 metrów długości. Od kosza rozpoczyna się pieszy szlak turystyczny "Spacer wiklinowym deptakiem", prowadzący przez miasto i wiodący do muszli koncertowej. Na jego trasie można zobaczyć wiele wiklinowych dekoracji: gazony, daszki, markizy, parasole i postacie. Poruszając się po mieście, nie sposób nie zauważyć dużej ilości rowerzystów poruszających się po ulicach, deptakach, chodnikach. Rowery są wszędzie i stanowią istotny element miasta. Nawet przy bibliotece ustawiono kolorową instalację rowerową, która ciekawie komponuje z szarą fasadą budynku.
W Nowym Tomyślu ustawiono 8 takich rowerowych stojaków.
Biblioteka Miejska i Powiatowa. Na poręczu ustawiono instalację składającą się z pięciu kolorowych rowerów.
Wiklinowa muszla koncertowa powstała w 2002 roku. Pracowało nad nią 49 plecionkarzy. W tym miejscu organizuje się wiele imprez. Tutaj powitanie wakacji.
Fragment nowotomyskiego rynku. W głębi ratusz z XIX wieku, obecnie siedziba sądu rejonowego. Z przodu ciekawa pompa.
Musialam zaraz sprawdzic gdzie ten Nowy Tomysl sie znajduje...a ma jakas oryginalna koncepcje na wystroj swoich przestrzeni..ja wikline uwielbiam wiec bardzo mi sie to podoba..stateczek sliczny i kosze tez, a kwiaty to tez moja slabosc..ciekawe miasto...pozdrawiam serdecznie
Bylam niedaleko, nawet zamyslalam wpasc, ale juz padalo, szkoda. Pomysl z rowerami fajny, ciekaiwe zrealizowany, ostatnio w ogole moda na rowery jako dekoracje.
Fajny pomysł z tymi plecionkami - w NT byłem tylko przejazdem niestety, więc się nie liczy. PS. Może dodasz ficzera z mapką/linką do mapki, bo nie wszyscy czytelnicy muszą znać dokładnie geografię naszego pięknego kraju?
Bardzo mi się podoba pomysł z wykorzystaniem wikliny. Miasto dużo na tym skorzystało, wspaniale się prezentuję detale z wilkiny w mieście. Pozdrawiam :)
:-) blisko, blisko...rowerów sporo, ale w Wolsztynie jest ich więcej...bynajmniej takich na których się jeździ ;-) Pozdrawiam Marcin.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wiklina króluje, ale również mnóstwo kwiatów. Miasto wygląda na czyste i zadbane, a to najważniejsze :-)
OdpowiedzUsuńMusialam zaraz sprawdzic gdzie ten Nowy Tomysl sie znajduje...a ma jakas oryginalna koncepcje na wystroj swoich przestrzeni..ja wikline uwielbiam wiec bardzo mi sie to podoba..stateczek sliczny i kosze tez, a kwiaty to tez moja slabosc..ciekawe miasto...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCo za niezwykłe miejsce.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się te kosze kilkutonowe (w sensie: w kilku odcieniach brązu).
Bylam niedaleko, nawet zamyslalam wpasc, ale juz padalo, szkoda.
OdpowiedzUsuńPomysl z rowerami fajny, ciekaiwe zrealizowany, ostatnio w ogole moda na rowery jako dekoracje.
Fajny pomysł z tymi plecionkami - w NT byłem tylko przejazdem niestety, więc się nie liczy.
OdpowiedzUsuńPS. Może dodasz ficzera z mapką/linką do mapki, bo nie wszyscy czytelnicy muszą znać dokładnie geografię naszego pięknego kraju?
Mapkę dodałem.
UsuńSzkoda, że ścieżek rowerowych jeszcze brakuje. Miasto bardzo zadbane!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba pomysł z wykorzystaniem wikliny. Miasto dużo na tym skorzystało, wspaniale się prezentuję detale z wilkiny w mieście. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowo, bardzo ładnie wyglądają kwiaty w tych wiklinowych koszach/donicach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Trzeba przyznać, że kapitalnie się reklamują!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Ładne miasto, zadbane z pomysłowymi "ozdobami" :-)
OdpowiedzUsuńpiekne miasto piekne ozdoby
OdpowiedzUsuń