Nysę odwiedziliśmy na krótko, w październikowy, deszczowy dzień. W tym czasie zatrzymaliśmy się przy najważniejszym obiekcie miasta - Bazylice Mniejszej św. Jakuba i św. Agnieszki. To miano kościół nosi od sierpnia 2009 roku, a wcześniej był katedrą i chyba długo katedrą zostanie w świadomości mieszkańców i turystów, odwiedzających to miejsce.
Kiedyś Nysa należała do najważniejszych miast Śląska, a w "Kronice świata" z XV wieku zaliczana była do największych miast Europy. W roku 1302 Nysa stała się stolicą księstwa, a od XVI w. była rezydencją biskupów wrocławskich, przez co została nazwana "Śląskim Rzymem". Do architektury Wiecznego Miasta nawiązuje m,in. Fontanna Trytona oraz pojezuicki zespół klasztorny przy Rynku Solnym.
Kościół św. Jakuba i św. Agnieszki jest budowlą wyjątkową. Posiada jeden z najbardziej spadzistych dachów w Europie o powierzchni aż 4000 metrów kwadratowych oraz jeden z najniżej zawieszonych, ponad ośmiuset letni żyrandol (widoczny na dziewiątej fotografii). Jest to drugi pod względem kubatury, po gdańskiej bazylice mariackiej, zabytkowy kościół w Polsce. W kościele pochowano ośmiu biskupów wrocławskich i znajduje się tu także relikwiarz ze szczątkami błogosławionej Marii Luizy Merkert.
Przy bazylice wznosi się czterokondygnacyjna dzwonnica o wysokości 43 metry. Obecnie na najwyższej kondygnacji znajduje się dziewięć dzwonów oraz zegar z kurantem ufundowany w 2003 roku.
Przed wejściem do kościoła wmurowana jest tablica informacyjna o Nyskiej Drodze św. Jakuba. Oznakowany stylizowaną muszlą szlak odtwarza dawny trakt handlowy z południowej części Śląska do Wrocławia. Ponieważ początkowo podróżowano głównie wzdłuż rzek, tak i droga św. Jakuba prowadzi doliną Nysy Kłodzkiej, biorąc swój początek przy studni św. Jakuba koło Głuchołaz. Na szlaku można zobaczyć m.in. klasztor oblatów w Bodzanowie, klasztor benedyktynów w Biskupowie, kościół MB Wspomożenia Wiernych w Lasku, krzyże pokutne w Złotogłowicach, Prusinowicach, Reńskiej Wsi i Chróścinie Nyskiej, unikatowy średniowieczny słup graniczny w Skoroszycach i kościół św. Jakuba w Skorogoszczy.
Catedralele au intotdeauna o arhitectura monumentala, sunt bogate in decoratiuni, ornamente, statui, vitralii.
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia i cały blog pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbeautiful photos! Thanks for the tip! Have a nice day!
OdpowiedzUsuńPamiętałam z odległych odwiedzin. ale Twoje zdjęcia pokazują piękno i urok
OdpowiedzUsuńNiesamowite wnętrze,tyle ciekawych detali.
Przepiękne... Uwielbiam architekturę gotycką :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZnane mi miejsce, wiele razy odwiedzany kościół. Robi niesamowite wrażenie, tak portal wejściowy jak i surowe gotyckie wnętrze z licznymi kaplicami. Fajny post, ładnie wszystko opisane i pokazane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubie gotyk... ale szczerze to foty mnie trochę rozczarowały - za mocno obrobione RAW-y, za mocne.
OdpowiedzUsuńImponująca budowla...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Robert, byłem w Nysie, gdy padał deszcz i było bardzo złe światło. Cóż, trzeba było trochę ratować niezbyt udane zdjęcia i użyłem imitacyjnego HDR (High Dynamic Range). Zastosowałem to do wszystkich fotografii, aby uzyskać podobny efekt. Moje zdjęcia nie pretendują do miana artystycznych. Chcę tylko pokazać miejsca, w których byłem. A pięknych zdjęć nyskiej katedry w sieci jest sporo.
OdpowiedzUsuńMinunate fotografii! O dantelarie in piatra. Faci o ttreaba minunata!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny reportaz - ale niech kaczka kopnie ten zielony transporter na pierwszym zdjeciu. Budynki perly a informacja juz tez schowana i zachowana - bo chce bardzo sie wybrac w te strony. Dzieki za wszystkie komentarze i przepraszam, ze troche przydlugo milczalam, ale mialam prawdziwe klopoty techniczne bedac za oceanem.
OdpowiedzUsuńdziękuję za każdy komentarz miłego weekendu
OdpowiedzUsuńMiejsce godne odwiedzenia, to bez dwóch zdań.
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć i jej formy nie mam żadnych zastrzeżeń. Szkoda, że na pierwszej fotce, to coś zielonego stoi po lewej i ucięte.
Bardzo lubię tego typu posty. Pozdrawiam - sąsiad ;)
Piękne zdjęcia. Piękne katedry budynku. Wiele pięknych szczegółów kamienia. Witam Ciebie. / Peter.
OdpowiedzUsuńA successful series of images, full of interesting details! See you soon, Tojav!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem świetnie dałeś sobie radę z niesprzyjającą pogodą. Może fotki mają trochę mało kontrastu, ale za to detale nie pogubiły szczegółów i prezentują się ładnie. Szczerze powiem, że z zewnątrz katedra nie wygląda na tak wielki budynek, za to zdjęcia wnętrz są imponujące i pokazują ogrom kubatury. Ciekawa relacja :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo dobra, przekonałeś mnie swoim wytłumaczeniem wywoływania RAW-ów w taki, a nie inny sposób. I przyznam, że też ostatnio przesadziłem z jednym zdjęciem... ale nie ważne. Fakt... jak się chce uratować fotosy to robi się to co tylko przyjdzie do głowy i robi się to tak jak się umie.
OdpowiedzUsuńMorał tej bajki jest krótki i niektórym znany: Warto by było pamiętać, aby statyw był zawsze w podróż zabierany...
ale komu zawsze się chce taszczyć statyw? :D
" i użyłem imitacyjnego HDR (High Dynamic Range)"- można prosić w skrócie o wytłumaczenie
OdpowiedzUsuńtego pojęcia, czy to opcja w aparacie?
Zdjęcia wyszły znakomicie.Dzięki z góry za info.
Za horyzontem. Czasami w fotografii trzeba coś poprawić, żeby wyglądało ono lepiej. Nie używam programów komercyjnych, a tylko dostępne bezpłatnie. Imitacyjne HDR ratuje zdjęcia, gdy na przykład światło nie dopisze. Tę opcję wykorzystałem z edytora foto online http://pixlr.com/ - zakładka Filtr - Imitacyjne HDR. Możesz sobie poeksperymentować i porównać efekty przed i po.
OdpowiedzUsuńWitam dzięki za informację.
OdpowiedzUsuńZaraz Sobie tam zajrzę.
Myślałam,że jest to opcja w aparacie.A że o czymś takim nie słyszałam stąd pytanie.
Ja korzystam z różnych programów komercyjnych i nie komercyjnych ad obróbki zdjęć i z miłą chęcią
zajrze na linka od Ciebie.
Dzięki!
na robieniu zdjęć się nie znam ale te mi się bardzo podobają, oddaja w pełni piekno i przestrzeń budowli.
OdpowiedzUsuńA mnie się akurat obróbka podoba, no i oczywiście sama katedra także :)
OdpowiedzUsuń