A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
piątek, 31 lipca 2015
Jak to na jarmarku w Pszczewie było
19 lipca byliśmy uczestnikami Jarmarku Magdaleńskiego Folk Art Pszczew 2015. Impreza w tej dość dużej lubuskiej wsi obyła się już po raz dwudziesty drugi. Najważniejszym elementem całego święta były liczne stoiska rękodzielników, które rozłożyły się wokół pszczewskiego rynku. Do tego na scenie występowały zespoły folklorystyczne, zarówno te dziecięce jak i dorosłe, były korowody, prezentacje i stoiska kulinarne, gdzie można było zamówić coś do zjedzenia. Jarmark był udany, lecz od czasu do czasu aura trochę straszyła wiatrem i deszczem. Lecz miałem z sobą aparat fotograficzny i mimo wszystko nie zawahałem się go użyć. Na karcie pamięci utrwaliłem rzeźby, obrazy, wszelkie wytwory rąk ludzkich i zwiedzających. Nie brakło też barwnych, wesołych korowodów. Poniżej wybrane moje zdjęcia z imprezy.
Świetnie, że tutaj trafiłam ;-)) Sama stałam jako wystawca ze swoim rękodziełem, a jako, że sama, to nie miałam czasu obejrzeć innych rękodzieł. A było co oglądać, jak widzę!
...a ja marzę, aby na jarmark zawitać, jakoś się nie składa...:(
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Bardzo ładne kwiatowe wieńce; lubię też niebieską ceramikę.
OdpowiedzUsuńWidać, że impreza udana. Pozdrawiam :)
Bardzo lubię klimat takich imprez.Mają swój niepowtarzalny urok.Wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńLubię takie jarmarczne klimaty :)
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam na jarmarku, więc fajnie obejrzeć chociaż jakieś fotki :)
OdpowiedzUsuńLubię wszelkie jarmarki, kolorowe drobiazgi, rękodzieło, lokalne produkty. Zawsze na takie zaglądam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam takie jarmarki i je chętnie odwiedzam, dzięki za fajną relację :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetna relacja fotograficzna.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jarmarki.
Pozdrawiam:)*
Też lubię bywać na takich jarmarkach :)
OdpowiedzUsuńLubię oglądać rzeczy na takich stołach:) Swietna fotograficzna relacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
stragany pełne fajnych rzeczy, lubię takie miejsca :)
OdpowiedzUsuńKamienne misy to jest to!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetnie, że tutaj trafiłam ;-)) Sama stałam jako wystawca ze swoim rękodziełem, a jako, że sama, to nie miałam czasu obejrzeć innych rękodzieł. A było co oglądać, jak widzę!
OdpowiedzUsuńJarmarki, festyny, odpusty itepe - zawsze! Im bardziej kiczowate, tym lepiej :-)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka - ostatnio byłem w Berlinie na pchlim targu - ale tam więcej było tandety niż ciekawostek, tu odwrotnie.
OdpowiedzUsuńmodlitwa jest najważniejsza
OdpowiedzUsuń