A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
wtorek, 19 kwietnia 2016
Kwiczoł
Wygląda na to, że najchętniej fotografowanym przeze mnie ptakiem jest kwiczoł. Tak się złożyło, że to własnie ten ptak tak cierpliwie mi pozuje. Podczas ostatniego mojego spotkania pstryknąłem kwiczołowi ponad trzydzieści zdjęć, a ten ani myślał odlatywać. Spacerował sobie w świeżej, kwietniowej trawie i coś sobie w niej wyszukiwał. Przy tym doskonale wiedział, że robię mu zdjęcia i co z całkiem małej odległości. Od czasu do czasu tylko na mnie zerkał. W dostępnych mi źródłach poszukałem nieco informacji o tym ptaku i okazuje się, że kwiczoł jest dość popularnym ptakiem w Polsce. W dodatku jest stworzeniem towarzyskim i odważnym. Nie boi się spotkania ani z kotem, ani z psem. Od swoich gniazd odpędza również inne ptaki. Najmocniej czuje się w grupie i swoimi odchodami potrafi zbombardować nawet ptaki drapieżne, które tracą ochotę na spotkanie z kwiczołem i jego ferajną. Ten post jest drugim wpisem o tym sympatycznym ptaku. Wcześniej również o nim napisałem, ale myślę, że tym razem zdjęcia wyszły mi trochę lepiej. Zapraszam do obejrzenia zdjęć kwiczoła w różnych pozach. Przecież musiał dobrze wyeksponować swój dzióbek i piórka.
Wszystko prawda o drozdowatych - one faktycznie nie boja się ludzi (szpaki, kosy czy drozdy - to jedna rodzinka)- wielką szkodę wyrządziły im opryski owadobójcze, ale od lat stosuje się je coraz zadziej zaś na obrzeżach miast praktycznie wcale i dlatego ich populacja znacząco rośnie.
Kwiczoł świetnie pozował, miałeś szczęście i zrobiłeś mu prawdziwe portrety! To urocza ptaszyna, u mnie też sporo ich chodzi po trawie i wyjada dżdżownice.Niestety mnie nie udało się zrobić takich zdjęć. Wiosenne pozdrowienia zostawiam.
Super zdjęcia! Prawda, kwiczoł naprawdę ładnie pozował - na pewno robił to nie pierwszy raz. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko prawda o drozdowatych - one faktycznie nie boja się ludzi (szpaki, kosy czy drozdy - to jedna rodzinka)- wielką szkodę wyrządziły im opryski owadobójcze, ale od lat stosuje się je coraz zadziej zaś na obrzeżach miast praktycznie wcale i dlatego ich populacja znacząco rośnie.
OdpowiedzUsuńTo są piękne fotki, gratuluję.Przyroda to zawsze bardzo wdzięczny temat dla fotografa.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń...rzeczywiście i ja zauważyłam, że kwiczoła często "bierzesz" w obiektyw:) Piękny ptak!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Nie zły z niego model, że też wiedział jak ustawiać się w stronę aparatu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Dobre zdjecia!
OdpowiedzUsuńFantastyczne ujęcia. Ten ptak jest niczym modelka, autentycznie pozuje Ci do zdjęć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A ja nawet nie miałam pojęcia o istnieniu tego ptaszka :)
OdpowiedzUsuńKwiczoł świetnie pozował, miałeś szczęście i zrobiłeś mu prawdziwe portrety! To urocza ptaszyna, u mnie też sporo ich chodzi po trawie i wyjada dżdżownice.Niestety mnie nie udało się zrobić takich zdjęć.
OdpowiedzUsuńWiosenne pozdrowienia zostawiam.
Bardzo piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
Ma bardzo ładne upierzenie, kolory.
OdpowiedzUsuńPozuje niczym prawdziwy model :)
Beautiful photos of this pretty little bird. :)
OdpowiedzUsuńBeautiful photos of this pretty little bird. :)
OdpowiedzUsuń