A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
wtorek, 20 września 2016
Minieuroland w Kłodzku
W Polsce jest już ponad dwadzieścia parków miniatur. Powstają kolejne i są dziełem prawdziwych pasjonatów, których nie zniechęcają ani wysokie koszty, ani trudności podczas ich zakładania. Żeby nie było nudno, parki najczęściej są przygotowywane tematycznie. Pierwszym odwiedzonym przez nas takim miejscem był Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska w Kowarach u podnóża Śnieżki. Tego lata trafiliśmy do Minieurolandu w Kłodzku. Założony został on całkiem niedawno, bo w 2015 i ciągle jest rozbudowywany, ale miłośnicy tego typu miejsc rozrywki spokojnie już mogą go odwiedzać. Atrakcji nie brakuje. Znajdziemy tu miniatury budowli z nie tylko Dolnego Śląska, ale też z różnych miejsc na świecie. Wśród około czterdziestu miniatur znajdują się tu między innymi: kamieniczki z Kłodzka, bazylika w Wambierzycach, Most Grunwaldzki we Wrocławiu, Zwinger z Drezna, Fontanna di Trevi czy Statua Wolności. To co wyróżnia Minieuroland w Kłodzku to widoczne tu wszędzie kwiaty. Jest ich tu naprawdę dużo. Gdy zmęczymy się podziwianiem zabytków w miniaturze, możemy udać się do któregoś z dwóch barów bądź odpocząć na jednej z licznych w parku ławeczek. Dla dzieci wybudowano całkiem pokaźny i dobrze urządzony plac zabaw. Dla mnie takie miejsca, jak Minieuroland to kolejna okazja do zrobienia zdjęć. Pstryknąłem ich całkiem sporo i musiałem coś z nich wybrać, by pokazać na moim blogu. Może bardzo kolorowe obrazy zachęcą kogoś do odwiedzenia tej dolnośląskiej bajki.
Znam Inwałd, tam gdzie Ty nie byłem, ale wygląda na ciekawą propozycję. To dobrze gdy ktoś z pasją wykorzystuje ją jako sposób na życie i sposób by na życie zarabiać.
Uwielbiam takie miejsca. Odwiedziłam już kilka. Chętnie wybiorę się do Kłodzka. Może w przyszłym roku? Świetna relacja i bardzo piękne zdjęcia. Serdecznie pozdrawiam:)
No bardzo ładne cacko! Zwłaszcza kolejki :)
OdpowiedzUsuńBardzo urocze miejsce :)
OdpowiedzUsuńOjej, jakie cudeńka!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Znam Inwałd, tam gdzie Ty nie byłem, ale wygląda na ciekawą propozycję.
OdpowiedzUsuńTo dobrze gdy ktoś z pasją wykorzystuje ją jako sposób na życie i sposób by na życie zarabiać.
Stąd ta fontanna :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny obraz.
OdpowiedzUsuńJestem pewien, że to wspaniałe.
I to jest w Kłodzku, nie wiedziałem, a co roku przejeżdżam tam przynajmniej raz. Kolejny raz muszę odwiedzić. Bardzo ładna prezentacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam takie miejsca. Odwiedziłam już kilka.
OdpowiedzUsuńChętnie wybiorę się do Kłodzka. Może w przyszłym roku?
Świetna relacja i bardzo piękne zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam:)