środa, 8 czerwca 2011

Jak mi poszło w konkursie fotograficznym?

     W niedzielę odebrałem drugą nagrodę w lokalnym konkursie fotograficznym. Na konkurs wysłałem 22 zdjęcia wykonane w ciągu dwóch dni. Szczególnie drugiego dnia sprzyjała mi pogoda i światło. Wykorzystałem tzw. "złotą godzinę", czyli czas przed zachodem słońca. Było pochmurnie, ale zza ciężkich chmur wyglądało słońce, nadając krajobrazom ciepłych barw. Fotografowałem w mieście, na wsi, w lesie i na łące. Chyba najlepiej wychodzą mi zdjęcia przyrodnicze, a najsłabiej architektura, bo budynki w moim kompaktowym aparacie nie chcą stać prosto, chyląc się na boki, lub kładą na "plecy". Poniżej dwa zdjęcia ze wspomnianej wyprawy.
     Nie są to fotki konkursowe, ponieważ organizator ma swoje plany odnośnie nagrodzonych prac i nie chcę tego zepsuć. Pierwszy obraz przedstawia fragment Jeziora Wojnowskiego, ale najważniejszą dla mnie rzeczą było uchwycenie drzewa, znajdującego się tutaj w prawym dolnym rogu. Drugie zdjęcie to podświetlony, zachodzącym słońcem, las z szerokim pasem młodego zboża u dołu i dla kontrastu ołowianymi chmurami u góry.


Babimojszczyzna, Nowe Kramsko, lubuskie, jezioro

konkurs fotograficzny, Babimost

A może... Buszujący w zbożu?

1 komentarz:

  1. Piękne zdjęcia. Masz talent.
    Gratuluję nagrody i... czekam na następne Twoje zdjęcia.
    Pozdrawiam. :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.