A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
czwartek, 22 września 2011
Jezioro Liny
Wśród sosnowych lasów na granicy województw lubuskiego i wielkopolskiego skrywa się jezioro Liny, nazywane również Linie. Można do niego dotrzeć drogą prowadzącą z Babimostu lub z Kargowej. Pomyślano również o miłośnikach dwóch kółek i wzdłuż drogi zbudowano ścieżkę rowerową. Samo jezioro zajmuje powierzchnię 28 hektarów i jest zupełnie dobrze zagospodarowane przez prywatnego dzierżawcę. Latem na turystów czeka piaszczysta plaża i cała infrastruktura z domkami kempingowymi, sklepami, i wypożyczalnią sprzętu pływającego. Zadowoleni mogą być też wędkarze. Szczęściarzom udaje się tu złowić spore okazy szczupaków i węgorzy, choć są też leszcze, liny, węgorze, okonie i płocie. Poniżej kilka zdjęć, ale wykonane zostały one w innej części jeziora, nie tej z plażowiczami, pomostami, ale tej bardziej dzikiej, mniej dostępnej.
Musi być miło żagiel łodzi na tych jeziorach. Bardzo ładne ciche miejsce. . . W moim blogu są naprawdę aksamitníci jako widzów na stadionie. Przyszło mi do głowy. Great view. Dziękujemy za komentarzy. / Peter
Jak pięknie tam u Ciebie !!! Urocze zdjęcia. Z okna widzę Park Natoliński, ale żeby się tam dostać muszę pojechać do centrum kupić bilet i raz na m-c mogę wejść..i kontemplować. Trochę zazdroszczę bliskości piękności!!
Jak w następnym wpisie wstawisz "Duże Liny", to nie uwierzę :) Przypuszczam, że ryby są tu większe niż w "Małych Linach", tylko pozazdrościć. Bardzo miłe dla oka letnie widoki, jeszcze lato a już po lecie. Pozdrawiam serdecznie :)
Schöne Natur Bilder vom See.
OdpowiedzUsuńGruß
Noke
Lugn och harmoni är nyckelordet i dina fina blågröna bilder! Vackert!
OdpowiedzUsuńFantastiska fjärilar i förra inlägget!
Piękne zdjęcia ze znanych mi miejsc. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCu barca pe lac printre nuferi, foarte placut!
OdpowiedzUsuńFajna kolorystyka - wszystko do siebie pasuje. A tą "nie dziką" część też pokażesz?
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce,ciche i spokojne.Bardzo takie miejsca lubię.Ślicznie je pokazałeś:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOttima serie!
OdpowiedzUsuńhave a nice weekend
ciao
Matteo
oj popływałabym taką łódeczką
OdpowiedzUsuńSielanka... ach popływać sobie na teł łódce... bezcenne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
oczywiście na "tej" łódce :)
OdpowiedzUsuńMusi być miło żagiel łodzi na tych jeziorach. Bardzo ładne ciche miejsce. . . W moim blogu są naprawdę aksamitníci jako widzów na stadionie. Przyszło mi do głowy. Great view. Dziękujemy za komentarzy. / Peter
OdpowiedzUsuńPiękne Twoje okolice są, aż zatęskniłam za wodą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Beautiful lake shots.
OdpowiedzUsuńJak pięknie tam u Ciebie !!! Urocze zdjęcia. Z okna widzę Park Natoliński, ale żeby się tam dostać muszę pojechać do centrum kupić bilet i raz na m-c mogę wejść..i kontemplować. Trochę zazdroszczę bliskości piękności!!
OdpowiedzUsuńJak w następnym wpisie wstawisz "Duże Liny", to nie uwierzę :) Przypuszczam, że ryby są tu większe niż w "Małych Linach", tylko pozazdrościć. Bardzo miłe dla oka letnie widoki, jeszcze lato a już po lecie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSabvelso, większe ryby są w "Małych Linach". Ponoć ogromne, ale bardzo trudno je złowić.
OdpowiedzUsuńCalm and nitid water.
OdpowiedzUsuńGreatings from Barcelona.