A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
wtorek, 31 stycznia 2012
Kościół p.w. św. Marcelina w Rogalinie
Gdy jechaliśmy z Rogalina w kierunku Kórnika, tuż przy drodze zauważyliśmy dziwną budowlę podobną do rzymskiej świątyni. Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się interesującemu obiektowi. Okazało się, że jest to kościół p.w. św. Marcelina, który został zbudowany w latach 1817-1820 na polecenie hrabiego Edwarda Raczyńskiego. Wejścia do świątyni strzegły dumne lwy, a na frontonie umieszczony był duży napis DIVO MARCELINO. Kościół znajduje się w otoczeniu zieleni, a jego jasne mury ładnie wyglądają na tle nieba. Niestety, nie udało się nam zajrzeć do wnętrza świątyni, a szkoda, bo jak się później dowiedziałem, jej wystrój jest bardzo interesujący, a w dolnej części - mauzoleum - znajdują się trzy sarkofagi, w których pochowani są: Edward Raczyński, polski dyplomata, polityk i pisarz, prezydent RP na uchodźstwie oraz Konstancja i Roger Raczyńscy.
Rzeczywiscie budowla jakas nie koscielna, ale ladnie utrzymana i ciekawie sie prezentujaca. Warto miec oczy otwarte kiedy sie podrozuje po swiecie! zawsze cos ciekawego sie dostrzeze...pozdrawiam
...przyznaję rację Grażynce, bo czasem w podróży, rozglądając się "na boki" możemy odkryć to czego nie zawiera żaden przewodnik turystyczny. Co prawda kto wybiera się do Kórnika, Rogalin zostaje przy tej okazji też nominowany.
W Rogalinie byłam kilka lat temu, latem popołudniową porą i poza wystawą malarstwa nie można było nic zobaczyć, mam na myśli wnętrza - zmieniło się coś?
No właśnie, budowla zupełnie niekościelna.Wcale by mnie nie zdziwiło,gdyby Raczyńscy czcili boginię...Nie jest wiedzieć jaką, którą, ale wielce to prawdopodobne jest.Serdecznie pozdrawiam.
Faktycznie, wygląda niczym rzymska świątynia, doskonale utrzymana. Dostojeństwa dodają jej kolumny z pięknymi kapitelami. A jeszcze to parkowe otoczenie i pomniki z lwami... Przypuszczam, że Raczyńscy zafascynowani byli antycznym Rzymem, stąd taki pomysł... Sara-Maria
Piękne miejsce. Na kościół w ogóle nie wygląda. Szkoda, że ja nie znajduję takich miejsc jadąc gdzieś. Zaraz wrzucę na google maps, gdzie to dokładnie jest :)
To moje rodzinne strony, blisko Poznania. A do Kórnika, gdzie jako dziecko będąc na wakacjach jeździłam do tamtejszego kościoła, należy teraz Bnin, miejsce urodzenia Wisławy Szymborskiej... Choć niektóre źródła jako Jej miejsce urodzenia podają Prowent. To nie ważne, ważne, że już nie napisze żadnego wiersza...
Bardzo oryginalny jak na nasze tereny kościół, przez co bardzo interesujący. Z zewnątrz prezentuje się okazale, a jak piszesz i w środku jest ciekawy. Poszperałem w internecie i znalazłem stronkę pokazującą wystrój kościoła wewnątrz. Na pewno warto się wybrać, by go zobaczyć. Pozdrawiam.
Witam! Cofnąłem się ponownie do trochę starszych postów :-) Super kościółek... i okolica widzę,że bardzo spacerowa. Ładnie pokazane, może kiedyś odwiedzę tę okolicę. :-) Pozdrawiam serdecznie...
Faktycznie oryginalna budowla, jak na kościół u nas. Pięknie położony wśród zieleni. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń...rzeczywiście budowla kościoła niezwykle oryginalna...
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Nie dziwię się że zwraca uwagę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wybiorę się w końcu do Wielkopolski z rodziną, tylko raz byłem w tych stronach i 3 razy na Tarach Poznańskich
OdpowiedzUsuńWygląda jak rzymska świątynia z czasów cesarzy.
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie budowla jakas nie koscielna, ale ladnie utrzymana i ciekawie sie prezentujaca. Warto miec oczy otwarte kiedy sie podrozuje po swiecie! zawsze cos ciekawego sie dostrzeze...pozdrawiam
OdpowiedzUsuń...przyznaję rację Grażynce, bo czasem w podróży, rozglądając się "na boki" możemy odkryć to czego nie zawiera żaden przewodnik turystyczny. Co prawda kto wybiera się do Kórnika, Rogalin zostaje przy tej okazji też nominowany.
UsuńW Rogalinie byłam kilka lat temu, latem popołudniową porą i poza wystawą malarstwa nie można było nic zobaczyć, mam na myśli wnętrza - zmieniło się coś?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, budowla zupełnie niekościelna.Wcale by mnie nie zdziwiło,gdyby Raczyńscy czcili boginię...Nie jest wiedzieć jaką, którą, ale wielce to prawdopodobne jest.Serdecznie pozdrawiam.
UsuńFaktycznie, wygląda niczym rzymska świątynia, doskonale utrzymana. Dostojeństwa dodają jej kolumny z pięknymi kapitelami. A jeszcze to parkowe otoczenie i pomniki z lwami...
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że Raczyńscy zafascynowani byli antycznym Rzymem, stąd taki pomysł...
Sara-Maria
No właśnie, strasznie Rzymem zalatuje i wcale nie przypomina kościoła. A to ci ciekawostka...
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce. Na kościół w ogóle nie wygląda. Szkoda, że ja nie znajduję takich miejsc jadąc gdzieś. Zaraz wrzucę na google maps, gdzie to dokładnie jest :)
OdpowiedzUsuńTo moje rodzinne strony, blisko Poznania. A do Kórnika, gdzie jako dziecko będąc na wakacjach jeździłam do tamtejszego kościoła, należy teraz Bnin, miejsce urodzenia Wisławy Szymborskiej... Choć niektóre źródła jako Jej miejsce urodzenia podają Prowent. To nie ważne, ważne, że już nie napisze żadnego wiersza...
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, ładnie wyeksponowana świątynia. W Kórniku kiedyś byłam, tu nie dotarłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo oryginalny jak na nasze tereny kościół, przez co bardzo interesujący. Z zewnątrz prezentuje się okazale, a jak piszesz i w środku jest ciekawy. Poszperałem w internecie i znalazłem stronkę pokazującą wystrój kościoła wewnątrz. Na pewno warto się wybrać, by go zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
w niedzielę zapraszam na tort pozdrawiam
OdpowiedzUsuńこんにちわ、Tojav.
OdpowiedzUsuńあなたの美しい作品に私は感動させられます。
あなたの訪問ありがとう。
良い一日を。
Hello, Tojav.
I am impressed by your beautiful work.
Thank you for your visit.
Have a Good day.
Rzeczywiście zaskakujący widok, raczej nie tak sobie w Polsce wyobrażamy kościół.
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńCofnąłem się ponownie do trochę starszych postów :-)
Super kościółek... i okolica widzę,że bardzo spacerowa.
Ładnie pokazane, może kiedyś odwiedzę tę okolicę. :-)
Pozdrawiam serdecznie...