A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
czwartek, 23 lutego 2012
Dlaczego kochamy zachody Słońca?
Mały Książę tak bardzo kochał zachody Słońca, że kiedyś oglądał je czterdzieści trzy razy. Jego planeta była mała, więc było to możliwe. Wystarczyło, że przesunął krzesełko o parę kroków i znów mógł patrzeć na to jego ulubione zjawisko. Dzisiaj i ja postanowiłem trochę bliżej przyjrzeć się naszej gwieździe. Zabrałem z sobą psa, statyw i aparat fotograficzny. Odległość, jaką miałem od domu - ok. 300 metrów, odległość od Słońca - ok. 150 milionów kilometrów. Wprawdzie zachód Słońca widziałem dziś tylko raz, ale zrobiłem aż 47 zdjęć. Żeby niczego nie poruszyć, ustawiłem samowyzwalacz na 10 sekund i co jakiś czas naciskałem spust migawki. Z mojej słonecznej sesji fotograficznej najbardziej zadowolony był pies, bo mógł sobie pobiegać do woli. A zdjęcia? Wyszły nie najgorzej. Poniżej dziesięć z nich.
Przyznam, że sesja udana i ważne, że pies też zadowolony. *** Widzę, że blog Dog Daze zagościł u Ciebie, no i bardzo dobrze. Ale nie o tym tylko chciałam napisać. Właścicielka bloga ma swoje "korzenie" w Polsce. Któryś z jej dziadków był Polakiem. Ale to tylko taka sobie ciekawostka :-). Pozdrawiam
" Zdjęcia wyszły nie najgorzej" Tojavie co Ty piszesz? Jak możesz... Zdjęcia prześliczne. Zachód zjawiskowy.Rozmarzyłam się oglądając Twoje zachody. Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję za odwiedziny Sara-Maria
Niby zachód słońca jak każdy, każdego dnia i wszędzie, na całej kuli ziemskiej. Ale u Ciebie to jest ciekawe ujęcie, takie ze wzburzonymi chmurami, przy czym każda z nich jest inna. Nigdy natomiast nie zapomnę zachodu słońca pewnego wieczora na wsi, przy czym tuż obok naszej gwiazdy błyszczała Wenus. Pozdrawiam :)
Zachody słońca lubimy, bo: - jest to zjawisko występujące o czasie w którym nie śpimy i możemy sfotografować na spokojnie bez potrzeby wczesnego wstawania.
Bo wschody też są fajne, tylko... no właśnie... Trzeba ruszyć tzw. 4 litery zsamego rana, a nie każdy ma motywację.
Very beautiful skies and pictures!
OdpowiedzUsuńI'm sorry but I don't understand a single word here!
Thanks for your comment!
Greetings from Pia
Przyznam, że sesja udana i ważne, że pies też zadowolony. *** Widzę, że blog Dog Daze zagościł u Ciebie, no i bardzo dobrze. Ale nie o tym tylko chciałam napisać. Właścicielka bloga ma swoje "korzenie" w Polsce. Któryś z jej dziadków był Polakiem. Ale to tylko taka sobie ciekawostka :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny zachód, zjawiskowe chmury. U nas dzisiaj bardzo wiało, nie dało się wyjść z aparatem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
" Zdjęcia wyszły nie najgorzej"
OdpowiedzUsuńTojavie co Ty piszesz? Jak możesz...
Zdjęcia prześliczne. Zachód zjawiskowy.Rozmarzyłam się oglądając Twoje zachody.
Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję za odwiedziny
Sara-Maria
Widzę,że magia zachodu słońca i Ciebie dopadła. Wyszły dobrze, lubię taką tonację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny zachód słońca. Nie masz racji Tojav, zdjęcia są po prostu przepiękne, takie unikatowe jedyne w swoim rodzaju.
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńOj zachody są piękne...a na Twoich zdjęciach są chyba wszystkie jego fazy i wszystkie niemal nastroje...od spokoju do grozy...
Serdeczności!
Na mnie zawsze zachody i wschody słońca działają silnie energetyzująco... to co lubię najbardziej...
OdpowiedzUsuńPiękne, choć dla mnie więcej dramatyzmu i tajemnicy mają wschody słońca.
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać zachody słońca-Twój jest piękny!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSchöne Bilder vom Sonnenuntergang durch die dunklen Farben
OdpowiedzUsuńund Wolken sehen sie sehr düster und bedrohlich aus.
Gruß
Noke
Przepiękne zdjęcia, wspaniały klimat. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę ...
OdpowiedzUsuńPogodnego I Radosnego Dnia ...
Uroczego Wieczoru ...
Spokojnej Nocy Z Kolorowymi Snami ...
Miłego Sobotnio - Niedzielnego Wypoczynku ...
Niby zachód słońca jak każdy, każdego dnia i wszędzie, na całej kuli ziemskiej. Ale u Ciebie to jest ciekawe ujęcie, takie ze wzburzonymi chmurami, przy czym każda z nich jest inna. Nigdy natomiast nie zapomnę zachodu słońca pewnego wieczora na wsi, przy czym tuż obok naszej gwiazdy błyszczała Wenus. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zachody słońca lubimy, bo:
OdpowiedzUsuń- jest to zjawisko występujące o czasie w którym nie śpimy i możemy sfotografować na spokojnie bez potrzeby wczesnego wstawania.
Bo wschody też są fajne, tylko... no właśnie... Trzeba ruszyć tzw. 4 litery zsamego rana, a nie każdy ma motywację.
Piękne zdjęcia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń