Witnica, niewielka wieś w województwie zachodniopomorskim, była jednym z punktów naszej wycieczki z księdzem Janem. To tam, w centrum miejscowości, zobaczyliśmy dużą świątynię. Zbudowana jest ona z kamienia i cegły, a jej historia sięga II połowy XIII wieku. Aby wejść do wnętrza kościoła, najpierw przeszliśmy przez ciekawą bramę z cegły. Później dowiedziałem się, że jest to renesansowa brama z drugiej połowy XVI wieku. Prowadzi ona szeroką ścieżką do drzwi kościoła. Co ciekawe, tuż przy kościele znajduje się czynny cmentarz. Całe otoczenie wokół jest czyste i zadbane. Po wejściu do kościoła zobaczyliśmy bardzo interesujące wnętrze. Zabrałem się do fotografowania. Robiłem to trochę na chybił trafił, by potem przejrzeć zawartość karty pamięci i wybrać to, co najważniejsze. Po powrocie z wycieczki zabrałem się za poszukiwanie i zbieranie informacji na temat kościoła z Witnicy. Co ciekawego znalazłem? Historię budowy oraz losów kościoła na przestrzeni wieków, szczegóły architektoniczne, kolejnych właścicieli... Jednak według mnie najważniejsze szczegóły dotyczą wyposażenia świątyni. Wnętrze kościoła nakrywa drewniana kolebka, którą pokrywa polichromia. Przedstawia ona niebo z obłokami, a w owalnym plafonie personifikację Wiary - postać z krzyżem i kielichem oparta na obłokach. Ściana nad ołtarzem ozdobiona została dużą sceną Zmartwychwstania Jezusa. Historia ołtarza również jest ciekawa. Pierwotnie był to ołtarz ambonowy, późnobarokowy, lecz w okresie powojennym, podczas remontu, podstawę ambony zdemontowano. W witnickim kościele zobaczyć można także m.in. późnorenesansową chrzcielnicę z 1598 r., średniowieczną granitową kropielnicę, dwie ławy patronackie z końca XVI wieku oraz epitafium portretowe zmarłego w 1713 roku Hansa Christopha von Sack - dawnego właściciela wsi i kościoła.
d
Źródła: zabytek.pl, Wikipedia, zdjęcia własne
Śliczna świątynia, i uroczo zadbany teren. Ciekawe jak im się udało "przemycić" przykościelny cmentarz, przez dwa wieki niechęci do tego typu miejsc?
OdpowiedzUsuńNice church.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący kościół, szkoda, ze tak daleko ode mnie.
OdpowiedzUsuń