A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
piątek, 18 września 2015
Koło domu - skarby późnego lata
A wieczorem jeszcze pachnie maciejka...
Dobrze jest fotografować efekty własnej pracy. Działka to dobrodziejstwo, lecz wymaga ona dużej uwagi. Na wynik czeka się nieraz długo, czasem coś się nie uda, ale warto poświęcić swój czas, by cieszyć się dorodnymi owocami i warzywami.
Wszystkie zamieszczone tu fotografie zostały wykonane dzisiaj w naszym sadzie i ogrodzie.
Sporo leszczyny, u nas dopuszczono na upadających ogródkach działkowych do gradacji szkodnika i już od kilku lat mało który orzech nadaje się do jedzenia. Trzeba by wykarczować wszystkie leszczyny w okolicy i posadzić młode sadzonki, to wtedy słonik zam wymrze. Teraz to jedni 'walą chemię" a inni nic nie robią i problem trwa w najlepsze.
Piękne zdjęcia, a zapach maciejki uwielbiam. Kojarzy mi się z dzieciństwem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czegóż chcieć więcej, wspaniałe zbiory, no i ten zapach maciejki wieczorem... bajka!
OdpowiedzUsuńPiękne dary nadchodzącej jesieni.
OdpowiedzUsuńPychotka, a co robisz z miechunką?
OdpowiedzUsuńZjadam na surowo. Jest pyszna.
Usuń...a u mnie pachnie jeszcze lawenda :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Super zdjęcia i pewnie warzywka też smakowite. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWszystkie owoce i warzywa wspaniałe i tak apetyczne :)
OdpowiedzUsuńAle masz ładne orzechy, moje jakieś drobne w tym roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Sporo leszczyny, u nas dopuszczono na upadających ogródkach działkowych do gradacji szkodnika i już od kilku lat mało który orzech nadaje się do jedzenia. Trzeba by wykarczować wszystkie leszczyny w okolicy i posadzić młode sadzonki, to wtedy słonik zam wymrze. Teraz to jedni 'walą chemię" a inni nic nie robią i problem trwa w najlepsze.
OdpowiedzUsuńAleż ja mam zaległości!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ile to już lat Twoja Teściowa sadzi w warzywniku Physalis'y ? Sporo, prawda?
Pozdrawiam:)*