sobota, 13 sierpnia 2011

Popołudniowe grillowanie

     Uwaga, ten post nie jest dla wegetarian i odchudzających się. Dziś odwiedzili nas goście, więc rozpaliliśmy  grilla. Na ruszcie, a potem na naszych talerzach pojawiły się skrzydełka, kiełbasa śląska, parówki i cukinia przyprawiona vegetą. Smakowało wybornie i jeszcze lepiej pachniało. Od jakiegoś czasu nie używamy węgla kupowanego w marketach. Jest trochę bardziej ekologicznie. Żar powstaje po spaleniu drewna owocowego, a do rozpałki używamy szyszek sosnowych.


grill, szyszki do rozpalania grilla


Zapraszam również do obejrzenia posta: Dom nad Wodospadem - Międzygórze

2 komentarze:

  1. Ale mi narobiłeś smaku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Apetyczne :) Lubię takie zestawy, wszystkiego po trochę łącznie z warzywami.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.