Zamek Jansky Vrch
Javornik leży tuż przy granicy polsko-czeskiej. Blisko tutaj z Paczkowa i Otmuchowa w województwie opolskim. Odwiedzone przez nas miasteczko, liczy niespełna 3 tysiące mieszkańców i położone jest u podnóża Gór Złotych. Dlaczego warto odwiedzić Javornik? Otóż nad miastem wznosi się zamek Jansky Vrch, wybudowany przez biskupów wrocławskich. Jego historia jest bardzo interesująca, a o szczegółach możemy dowiedzieć się, zwiedzając tę budowlę wewnątrz. W miasteczku zobaczyć możemy też ciekawy kościół, który doskonale widać ze wzgórza zamkowego. A po zwiedzaniu możemy zajrzeć do któregoś z miejscowych sklepów. Polecam Làzeňské oplatky, okrągłe, przekładane różnymi kremami opłatki i czeską wódkę Becherovkę, mieszankę alkoholu, naturalnego cukru i 32 ziół i przypraw.
Dzieje zamku w Javorniku
Zamek Javornik założono w celu ochrony szlaku handlowego do Kłodzka. Nazwa zamku po raz pierwszy pojawia się w 1307 r. Jego właścicielem był wtedy wojewoda świdnicki Bolko I. Panowie świdniccy oddali obiekt w 1346 roku biskupowi wrocławskiemu, Przecławowi z Pogorzeli. Potem zamek był bez większych przerw własnością diecezji aż do XX wieku. Posiadłość służyła biskupstwu wrocławskiemu jako siedziba administracyjna i letnia rezydencja.
Podczas wojen husyckich w pierwszej połowie piętnastego stulecia zamek Javornik został zdobyty przez husytów. Zniszczona w dużym stopniu budowla trafiła ponownie do majątku biskupów dopiero po kilku latach. Ponowny rozkwit dóbr nastąpił już niedługo. W 1482 r. biskupem wrocławskim został Jan Roth. Wzrost znaczenia funkcji administracyjnej zamku nastał wraz z gruntowną odbudową i przebudową obiektu. Od tego momentu wzrosło znaczeniem zamku w oczach biskupów wrocławskich.
Wojna trzydziestoletnia wstrzymała dotychczasowy rozwój regionu. Zamek i miasto zdobyli Szwedzi i tylko dzięki okupowi zostały ocalone przed całkowitą zagładą. Po dwustu pięćdziesięciu latach zamek doczekał się lepszych czasów. W 1748 roku biskupem wrocławskim został książę G. F. Schaffgotsch, który zmienił prowincjonalny Javornik w centrum administracyjne i kulturalne całego regionu jesenickiego.
Rozwój majątku biskupi wspierali nadal w XIX i XX wieku. W porównaniu z gwarnym Wrocławiem zamek był dla nich oazą spokoju, gdzie często chronili się przed światem, by odpocząć lub spędzić tutaj ostatnie lata swojego życia.
Rozległy majątek biskupów skonfiskowano dopiero po 1948 roku. Dostał się on pod Administrację Apostolską w Czeskim Cieszynie i od 1959 roku był pod zarządem państwa czechosłowackiego. Obiekt upaństwowiono dopiero po 25 latach, we wrześniu 1984 roku.
Architektura
Dawny średniowieczny zamek warowny z końca XIII stulecia, na którego fundamentach stoi dzisiaj zamek, to tylko pałac i cylindryczna wieża. Budowla otoczona była murami obronnymi i fosami. Teren wokół zamku oraz najstarsze fragmenty budowli wskazują, iż dawny zamek miał podobny do dzisiejszego trójkątny kształt. W latach 80. XV stulecia zamek został gruntownie przebudowany. Plan zamku przedłużono o basztę północną w miejscu dzisiejszej wieży zamkowej. Wejście do wieży było chronione mostem zwodzonym.
Jednym z najważniejszych etapów rozwoju architektonicznego zamku przebiegał w XVIII wieku za panowania biskupa Schaffgotscha. Doszło wtedy do zmiany charakteru budowli z typowo zamkowej na pałacową. Ostatnim wielkim przedsięwzięciem, które nadało budowli charakter klasycystycznej letniej rezydencji, były przebudówki księcia J.K. Hohenlohego na przełomie XVIII i XIX wieku. Do najważniejszych należała przebudowa pałacowej wieży zegarowej, wybudowanie rozległego zewnętrznego dziedzińca zewnętrznego z dwoma pawilonami oraz założenie angielskiego parku krajobrazowego.
Życie kulturalne
Janský Vrch stał się po 1766 roku rezydencją, którą zapełnili szlacheccy i nieszlacheccy urzędnicy, do który dołączyli wkrótce muzycy i śpiewacy. W ciągu trzydziestu lat miasto Javornik cieszyło się świetnością, której nigdy przedtem, ani nigdy później nie zaznało. Fakt ten związany jest ściśle z osobą buskupa F.G. Schaffgotscha.
Mieszkały tu m.in. takie postacie jak:
Karl Ditters - wiedeński skrzypek, kompozytor i dyrygent. Pobyt słynnego skrzypka w zamku Jansky Vrch, zaplanowany początkowo na siedem miesięcy, przeciągnął się do 27 lat. Karl Ditters jest autorem 127 symfonii, wielu kompozycji wokalnych i 44 oper, m.in. Don Kichota, Czerwonego Kapturka i Wesołych kumoszek z Windsoru.
Józef von Eichendorff - jeden z najsłynniejszych poetów niemieckiego romantyzmu. Pisarz w czasie swoich spacerów lubił siadywać na tarasie zamkowym, skąd rozciąga się piękny widok na Nysę, gdzie mieszkała jego córka. W późniejszych czasach zbudowano w tym miejscu platformę widokową z kamienną ławeczką, nazwaną jego imieniem. Projekt pamiątkowej ławki wykonał rzeźbiarz Józef Obeth. Platforma widokowa wraz z ławeczką jest widoczna na drugim zdjęciu od góry.
Źródła: Jansky Vrch, Unikatowa encyklopedia w odcinkach. Zabytki, Plzeň 2004.
Fotografie: Wiesław Zięba
Ciekawe, nie ukrywam. Kiedyś miałem dość blisko do granicy polsko - czeskiej, aczkolwiek nie udało się tam dotrzeć.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. I piękna okolica. Może kiedyś... . Pozdrawiam sobotnio. :-)
OdpowiedzUsuńByłam, całkiem niedawno, bo późną wiosną i też się zachwyciłam.
OdpowiedzUsuńPiękną kolekcję fajek tam mają, prawda?
Oj, jak daleko...i jak pięknie:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Powiem szczerze, jeździmy po całej Europie, a tuż zagranicą u sąsiadów Czechów, prawie w każdej miejscowości mamy jakiś zabytek godny zobaczenia.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jeździć do Czech. Nie myśl, że tylko po Berechowkę, studencką czekoladę, lentylki...Gierkówką, do Cieszyna Czeskiego mam godzinkę jazdy...Tylko teraz Cieszyn Cz., to jest wietnamski Cieszyn, ale...
A teraz już na temat: powtarzam się, ale zdjęcia jak zawsze cuuuuudowne.
Miejscowość malownicza...Chciałoby się tam pojechać...tylko brak czasu...
Serdecznie pozdrawiam
Sara-Maria
ciekawe to super fotki piękne są widoki
OdpowiedzUsuńBecherowka... Jej smaku się nie zapomina, to z pewnością najlepsza rzecz alkoholowa jaką próbowałam! Na szczęście można kupić w Polsce.
OdpowiedzUsuńCałkiem tam ładnie przyznaję i świetnie to pokazałeś na zdjęciach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie zamek góruje nad miastem. Ciekawe ujęcia, bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńPiękna miejscowość. Zamek wygląda pięknie, na pewno dbają tam o ten zabytek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZamek po niedawnym remoncie prezentuje się znakomicie. Też lubię go odwiedzać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczne zdjęcia miłego dnia:))
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i bardzo ładne miasteczko. Może kiedyś moje drogi tam mnie zawiodą. Dzięki za podpowiedź. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńLadnie, czysto, ciekawie, no i jak zielono! Tesknie juz za takimi widokami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten zamek jest bardzo piękny, a otoczenie cudowne. Może kiedyś zawitam w tamte strony.
OdpowiedzUsuńCzyste piękno i jeszcze coś więcej.Magia, która przyciąga.I zdziwienie,że mnie jeszcze dotąd miasteczko nie zwabiło.Ale może nic straconego.Serdecznie pozdrawiam.
UsuńRozejrzyj się dookoła
OdpowiedzUsuńjaki piękny mamy dzień
Jak wszystko w koło woła
I pozdrawia Ci긦¸¸¦¸
"Świeci słonko znów na niebie
świeci dla mnie i dla Ciebie
Niesie radość, na to liczę,
więc Miłego Dnia Ci życzę."
Piękne widoki. Brakuje mi też tego słoneczka ze zdjęć :)
OdpowiedzUsuń