A tuo Lare incipe! - Zaczynaj od własnego domu, od własnych drzwi! Zaczynaj od siebie!
Strony
▼
piątek, 13 kwietnia 2012
Zamek Chojnik
Zamek Chojnik położony jest na górze o tej samej nazwie, a sam szczyt wznosi się w Karkonoszach niedaleko Jeleniej Góry. Warto wybrać się do częściowo odrestaurowanej budowli, ponieważ już sama droga do niej jest bardzo interesująca i prowadzi nas malowniczym szlakiem. Już po wejściu na dziedziniec zamkowy, zauważamy sporych rozmiarów murowany pręgierz, przy którym kiedyś wymierzano karę chłosty lub wyświecenia (wygnania, wyprowadzenia). Widoki z wieży zamkowej w dużej mierze zależą od aktualnej pogody, ale są warte zapamiętania lub uchwycenia za pomocą aparatu fotograficznego. Również i zejście krętymi, ciasnymi schodami z wieży jest wręcz oszołamiające. Prawie każdemu zwiedzającemu, już po zejściu, mocno kręci się w głowie. Czasem wygląda to wręcz komicznie. O historii zamku nie będę tutaj pisał, bo takie informacje łatwo znaleźć w sieci, ale jeśli ktoś jeszcze tam nie był - warto. Poniżej kilkanaście zdjęć wykonanych podczas dwóch pobytów na szczycie karkonoskiej góry.
Gratuluję Ci kondycji... bo chyba aby dostać się do zamku, trzeba odznaczać się niezwykła tężyzną fizyczną.. . Nie mogłam dodawać komentarzy na blogach, dlatego u Ciebie nie pisałam, ale czytam Cię na bieżąco. Pozdrawiam wiosennie - u nas zakwitły forsycje.
Zamek ciekawy, widoki z niego wspaniałe, ale dojście do niego do łatwych nie należy. Chyba wycieczka tam skończy się na Twoich świetnych zdjęciach.. Pozdrawiam.
Świetne zdjęcia. Byłam na zamku Chojnik podczas wrześniowych wakacji w Karkonoszach. Szlak rzeczywiście malowniczy, a widoki z zamku niezapomniane;-) Pozdrawiam.
WOW!!! Co za widoki, zamek i otaczająca przyroda. Podejście do zamku też jest bardzo atrakcyjne. A Twoje zdjęcia to perfekcja. Są fantastyczne oddają piękno tego miejsca. Pozdrawiam
Piękne zdjęcia. Mam czarno-białe analogowe z wyprawy w czasie studiów zimą. Wspinaczka była przyjemnością, zamek wyglądał jakoś inaczej a pamiętam, że przewodnikowi wiatr zrywał sztuczną czuprynkę. Wtedy bardzo mi się to miejsce podobało, choć hulał wiatr. "Wróciłam" dzięki Tobie, widzę, że warto!
Od teraz bardzo chcę zwiedzić ten zamek, pięknie się zapowiada. Właśnie wróciłam z jeleniej góry i nie wiedziałam że tak blisko jest takie fajne miejsce do zwiedzenia. Ciekawe czy faktycznie jak poczytać o nim, niemcy schowali w jego pobliżu złota.
Gratuluję Ci kondycji... bo chyba aby dostać się do zamku, trzeba odznaczać się niezwykła tężyzną fizyczną.. . Nie mogłam dodawać komentarzy na blogach, dlatego u Ciebie nie pisałam, ale czytam Cię na bieżąco. Pozdrawiam wiosennie - u nas zakwitły forsycje.
OdpowiedzUsuńśliczne krajobrazy są przepiękne zapraszam na mój nowy blog http://agatuszka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZamek ciekawy, widoki z niego wspaniałe, ale dojście do niego do łatwych nie należy. Chyba wycieczka tam skończy się na Twoich świetnych zdjęciach.. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńByłam na Chojniku tylko raz, natomiast często podziwiam go z drogi - pięknie się prezentuje z daleka, jedyny w swoim rodzaju;)
OdpowiedzUsuńJeden z ładniejszych zamków... :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście droga do niego jest bardzo ciekawa...
Byłem pod wrażeniem. :-)
Pozdr.
Widoki z wieży zamkowej są na pewno cudowne. A twoje zdjęcia Tojav oddają ich unikatowe piękno.
OdpowiedzUsuńGratuluję cudnej wyprawy i wspaniałych zdjęć :)))
OdpowiedzUsuńByłem niedawno, bardzo tam kameralnie i jeszcze można wysłuchać legendy o księżniczce Kunegundzie. Również polecam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne widoki i piękne miejsce. Bardzo lubię odwiedzać podobne zabytki. Gratuluję pomysłu na znakomitą wycieczkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńByłam na zamku Chojnik podczas wrześniowych wakacji w Karkonoszach.
Szlak rzeczywiście malowniczy, a widoki z zamku niezapomniane;-)
Pozdrawiam.
To lubię:) Ba, kocham:)Zamczysko, wąskie schodki, widoki z wieży obronnej, głazy, kamienie...ślady dawnej świetności...dotyk historii...:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Solidna budowla a i widoki z niej wspaniałe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
byłam kilka lat temu, bardzo mi się podobał, dzięki za przypomnienie ładnymi zdjęciami:)
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
nasze gotowanie
Ła... super wygląda to podejście - musi być niezły hardkor jak trochę popada ;)
OdpowiedzUsuńI wspaniała kamienna framuga - coś pięknego!
byłem
OdpowiedzUsuńCo za majestat. I zamku i przyrody. Nie byłam, a warto, prawda?
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :*
OdpowiedzUsuńWOW!!! Co za widoki, zamek i otaczająca przyroda.
OdpowiedzUsuńPodejście do zamku też jest bardzo atrakcyjne.
A Twoje zdjęcia to perfekcja. Są fantastyczne oddają piękno tego miejsca.
Pozdrawiam
Najbardziej zapamiętałem legendę o Kunegundzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bonsoir,magnifiques photos qui me font voyager.Ces vues sont fantastiques et ce chemin pour s'y rendre sont très impressionnant.
OdpowiedzUsuńBien amicalement.
Piękne zdjęcia. Mam czarno-białe analogowe z wyprawy w czasie studiów zimą. Wspinaczka była przyjemnością, zamek wyglądał jakoś inaczej a pamiętam, że przewodnikowi wiatr zrywał sztuczną czuprynkę. Wtedy bardzo mi się to miejsce podobało, choć hulał wiatr. "Wróciłam" dzięki Tobie, widzę, że warto!
OdpowiedzUsuńOd teraz bardzo chcę zwiedzić ten zamek, pięknie się zapowiada. Właśnie wróciłam z jeleniej góry i nie wiedziałam że tak blisko jest takie fajne miejsce do zwiedzenia. Ciekawe czy faktycznie jak poczytać o nim, niemcy schowali w jego pobliżu złota.
OdpowiedzUsuń