Strony

niedziela, 3 marca 2013

Metoda na głoda?

     Nasze niewielkie gospodarstwo to m.in. króliki, które zawsze są bardzo głodne. Ich menu składa się ze słomy, siana, mieszanki zbożowej i buraków pastewnych. Do chrupania mają suchy chleb, a do popicia wodę. Gdy wczoraj wszedłem do chłopaków (dziewczyny są osobno) z wiaderkiem ziarenek, by wsypać im trochę do ich kafelków, te rzuciły się zaraz do konsumpcji. Tyle zboża w jednej chwili. To ci dopiero szczęście głodomorów. Poniżej scenki z króliczej uczty.


hodowla, króliki, zboże, kojec

jedzenie, hodowla, pokarm, uszy

Króliki uwielbiają jeść. Mogą robić to całą dobę.

króliki zgodnie korzystają z wystawionego im pożywienia

futerko, hodowla, jedzenie, pasza

młode króliki, hodowla, siano, pokarm

króliki, hodowla, młode, siano


Inny post na blogu Koło domu: Mini Zoo w Mostkach.

15 komentarzy:

  1. Bardzo lubię króliki i lubię je głaskać. Świetne zdjęcia zrobiłeś "głodomorom". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne, kochane głodomorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne głodomorki. Zapraszam na mój drugi blog:" Urokliwe miejsca kultu ".

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe czemu te dziewczynki są osobno? ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. C U D O W N E! :):):) Mój dziadek kiedyś hodował króliki, stare czasy, ale wciąż pamiętam, ile radości mieliśmy jako dzieci z podglądania ich :) Pozdrawiam serdecznie i... Smacznego! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedzą, aż im się uszy trzęsą.... :-) Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj, miałam i ja króle, wiem jakie są nienażarte:)
    Piękny ten czarnulek jest:)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale słodziaki! :D

    A tak z ciekawości, szczerej, wielkiej ciekawości: faktycznie króliki tak często "się kocą", jak to mówią?

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczne, jak żywe, prawie widzę jak ruszają pyszczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie urocze króliczki, pamiętam z dzieciństwa jak rodzice też hodowali króliki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm, a dziewczynki takze dostaly?
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.