Polowanie na zielonogórskie bachusiki
Ponoć jest ich w Zielonej Górze trzydzieści. Swoją obecnością mogą zaskoczyć za każdym rogiem. Lepiej być czujnym. Niektóre swoje miejsce znalazły na miejskim deptaku, inne widziałem przy palmiarni i hali sportowej. Mają swoje imiona i sponsorów (czytaj: fundatorów). To bachusiki - metalowe figurki ustawione w różnych miejscach miasta. Zdrobnienie tego wesołego ludka o wykrzywionej twarzy i dużym brzuchu pochodzi od Bachusa - greckiego boga wina i winnej latorośli. A że Zielona Góra winem stoi, bachusiki dobrze czują się w tym mieście.
Uzbrojony w aparat fotograficzny udałem się więc na łowy. Nie wszystkie bachusiki odnalazłem, ale ich część padła mym łupem. Nawet nie próbuję w tym miejscu zidentyfikować poszczególnych osobników, ale dotarłem do niektórych ich nazw. Jest to m.in: Clubiks, Nieruchomix, Magikus Zamiennikus, Kreditikus, Beczkus, Palmiks, Ciepłolubikus, Wiertikus Mocarny, Odpadek, Śpioch, Pędzibeczek... Nazwy równie oryginalne jak ich wygląd. Co do jednej postaci mam wątpliwości. Siedzi sobie w palmiarni i jak na bachusika ma zbyt ładną twarz. W tym wpisie znajduje się na ostatnim zdjęciu.
Z początku jakoś nie mogłem się przekonać do tych nowych obywateli Winnego Grodu. Prawie nagie to, brzuchate i jakieś zadziorne. Teraz już myślę inaczej - sympatyczne ludki. A może by tak ufundować bachusika wszystkich blogerów? Mógłby nazywać się Blogerusem.
Szukałam ich w ubiegłym roku po Zielonej Górze w czasie święta wina. Świetna zabawa. :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysl na zwiedzanie miasta...ale tych ladnych jest wiecej. nie tylko ten ostatni...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiele miast rozstawia po ulicach swoje cudaki. Fajny pomysł. W Szczytnie są Pajdoki. Nie mogę sobie przypomnieć gdzie jeszcze są ale można zwiedzać za nimi podążając.
OdpowiedzUsuńCzyżby ktoś pozazdrościł Wrocławowi krasnali? ;-)
OdpowiedzUsuńByłam w Zielonej Górze tylko przejazdem, nie widziałam ich, a szkoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To sporo tego tam jest. Ciekawe cudaki.
OdpowiedzUsuń...uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Bardzo ładny postu.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeźby.
Pozdrowienia.
Zdecydowanie bożek przy ktorym trudno być ateistą ;-)
OdpowiedzUsuńPomysł Zielonogórzan wyśmienity - więcej takich inicjatyw. W Tarnowie mamyswoich poetóow, literatów i Królów, na pewno to też dobry pomysł lecz jadnak nie tak sympatyczny jak Bahusiki.
Warto na nas zapolować ;)
OdpowiedzUsuń