Strony

sobota, 2 lutego 2019

Powstanie wielkopolskie, 100 rocznica bitwy o Nowe Kramsko

   3 lutego 2019 roku minęła setna rocznica dramatycznych wydarzeń w Nowym Kramsku, niewielkiej miejscowości położonej w województwie lubuskim. To właśnie tutaj rozegrała się ważna bitwa powstania wielkopolskiego.
   Powstanie wybuchło 27 grudnia 1918 roku w reakcji na demonstracje Niemców sprzeciwiających się wizycie w Poznaniu polskiego pianisty i działacza niepodległościowego -
Ignacego J. Paderewskiego. Powstańcy w krótkim czasie opanowali całą Wielkopolskę z wyjątkiem południowo-wschodnich jej obrzeży.
   Dla mieszkańców Nowego Kramska najważniejsze były wydarzenia, które miały miejsce w nocy z 2 na 3 lutego 1919 r. W tym czasie Niemcy skoncentrowali w Nowym Kramsku i w sąsiadującym
Kolesinie batalion 38. pułku piechoty, baterię artylerii polowej, pół szwadronu 10. pułku ułanów i pół szwadronu 3. pułku ułanów. Dodatkowo w obwodzie posiadali batalion Grenzschutzu. Oddziały niemieckie były dobrze wyszkolone i miały wielu podoficerów zawodowych, którzy nie opuścili szeregów z końcem wojny.
   2 lutego po południu w restauracji Chudzickiego
w Babimoście miała miejsce narada dowództwa z udziałem ochotników pochodzących z Nowego Kramska. Przygotowywano plan działania. Późnym wieczorem tego samego dnia odbyła się na rynku zbiórka alarmowa. Pod osłoną nocy poszczególne plutony powstańców wyruszyły w celu zajęcia stanowisk wyjściowych. Nocny atak na stanowiska niemieckie był dobrze przygotowany. Pierwsza grupa w sile jednego plutonu, który liczył około 30 ludzi pod dowództwem Wacława Piweckiego miała przejść przez lasy kuligowskie, zamarznięte Jezioro Wojnowskie, zdobyć Kolesin wzdłuż drogi do Starego Kramska, zdobyć lub unieszkodliwić cztery działa ustawione zaraz za Kolesinem, a następnie uderzyć na Nowe Kramsko. Druga grupa pod dowództwem Izydora Napierały i Borowczaka miała zaatakować siły niemieckie z lasu, który rozciągał się wzdłuż drogi Wojnowo - Nowe Kramsko. Trzecia grupa pod dowództwem Cieślika miała uderzyć na Nowe Kramsko od północy, od toru kolejowego Babimost - Kolesin. Czwarta grupa, część drużyny Chobienickiej pod dowództwem chorążego Kudlińskiego miała przeprowadzić frontalny atak wzdłuż drogi Babimost - Nowe Kramsko.


Babimost, Stare Kramsko, Nowe Kramsko, Kotłowo, Klępsk, Kolesin


   Wszystkie oddziały otrzymały polecenie, aby działania rozpocząć o godzinie 4:30 rano. Rozpoczął się atak. Grupa Piweckiego przeszła przez zamarznięte jezioro i po krótkich walkach zdobyła dwór w Kolesinie. Niemcy wycofali się w kierunku
Klępska. Następnie, ta sama grupa, uderzyła na Nowe Kramsko i podeszła aż pod pałac Rudeliusa. Tu rozegrały się ciężkie walki o zdobycie skarpy pod pałacem od strony łąki. Powstańcy zamknęli oddziałom niemieckim najkrótszą drogę odwrotu. 
   Równocześnie na Nowe Kramsko ruszyły oddziały od wschodu i południa. Błyskawicznie uderzyły one na sztab znajdujący się na probostwie i na "Wachstubę". W walkach zginęli prawie wszyscy niemieccy dowódcy. Zaskoczeni atakiem Niemcy zaczęli się wycofywać w stronę Kolesina, a tam wpadli pod ostrzał ciężkiego karabinu maszynowego, ustawionego na drodze obok kościoła. To właśnie tu rozegrały się najzaciętsze walki. 
   Gdy nastał dzień, powstańcy musieli wycofać się, ponieważ od strony Klępska i Sulechowa przybyły większe siły niemieckie przy silnym wsparciu ognia artylerii. Wraz z opuszczającymi Nowe Kramsko powstańcami musieli odejść ci wszyscy, którzy udzielali im pomocy.
   W boju po stronie polskiej według źródeł niemieckich poległo 15 powstańców, a rannych było od 30 do 40. Swoje straty Niemcy określili skromnie, wymieniając jako poległych tylko dowódców von Gladissa, von Kleista, Koeniga i Klosego oraz kilku rannych. Według polskich źródeł poległo 7 Polaków, a mianowicie: Edward Andrys, Antoni Błoch, Łucjan Figlarek, Edward Kubiak, Edward Szymański, Ignacy Todek i Stefan Wujec, byli też ranni. Źródła polskie podają, że oprócz wymienionych wcześniej dowódców, zginęło 42 Niemców, a 47 wzięto do niewoli. 



zdjęcie, archiwum, Jarosław Zdziabek

   Na zdjęciu Jan, Antoni, Franciszek Krysztofkowie. Dwaj pierwsi byli mieszkańcami Nowego Kramska i walczyli w pamiętnej bitwie o Nowe Kramsko. Fotografia pochodzi z archiwum domowego Jarosława Zdziabka.


   Mieszkańcy Nowego Kramska pamiętają o bitwie, która rozegrała się 100 lat temu. W centrum wsi ustawiony został głaz, który upamiętnia poległych powstańców i tych, którzy w bitwie tej brali udział. W 2010 roku pomnik odnowiono i dodano nową tablicę. Stało się to dzięki staraniom Towarzystwa Miłośników Ziemi Babimojskiej. Na fotografiach poniżej: kościół, wokół którego toczyły się najcięższe walki o Nowe Kramsko, potem widok na cmentarz, pałac Rudeliusa, głaz przed renowacją, główna ulica Nowego Kramska i seria zdjęć przedstawiająca uroczystości odsłonięcia "nowego" pomnika


Nowe Kramsko, kościół

groby, cmentarz, Nowe Kramsko, nagrobki, kaplica

pałac, budowla, Nowe Kramsko

Nowe Kramsko, głaz, pomnik

ulica, domy, Nowe Kramsko

ksiądz, bractwo kurkowe, ołtarz

ulica, goście, Nowe Kramsko






Nowe Kramsko, pomnik





Źródła: W. Sauter, Z walk o polskość Babimojszczyzny, Poznań 1960.




Zobacz również:


                


 

4 komentarze:

  1. Nie znam tej miejscowości ani wspomnianych przez Ciebie wydarzeń.Teraz już tak.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny materiał!
    Ty pisz o Powstaniu Wielkopolskim a ja o I Wojnie w Galicji i będziemy się uzupełniać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Great documentation.
    Beautiful pictures.
    Greetings.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.