W piątek, 8 sierpnia 2025 odwiedziliśmy Ostoję Chobienice. To właśnie tam, za kompleksem hotelowo-restauracyjnym odbywała się ciekawa impreza nazwana przez organizatorów: Chill po żniwach. Naszym oczom najpierw ukazała się okazała, niedawno wybudowana grillownia. Ale zanim do niej trafiliśmy, obejrzeliśmy stoiska z ceramiką artystyczną, z lawendą i jej różnymi mocno pachnącymi pochodnymi oraz stoisko ze sztuką, głównie grafiką. Jak zwykle, od rzemieślników nie odeszliśmy z pustymi rękami. Piękne i tworzone z pasją przedmioty zawsze kuszą.
A potem przyciągnęły nas zapachy płynące z grillowni. Tutaj rządzili panowie, mistrzowie kuchni z Poznania. Zapoznaliśmy się z menu i po krótkim zastanowieniu wybraliśmy dla siebie dwie potrawy. Pierwsza to Glazurowane udko z kurczaka w pyzie, z marynowanym ogórkiem i sałatką z ziół. Drugą potrawą była regionalna kiełbasa na kremowym puree ziemniaczanym z gorczycą i remoulade z kiszonej kapusty. Oba dania były bardzo smaczne, więc po wcześniejszych zakupach, część kulinarną uznaliśmy również za udaną.
Organizatorzy pikniku zamówili też na ten dzień pogodę. Było ciepło i bezwietrznie, więc na koniec zrobiliśmy sobie mały spacer po Ostoi i przy okazji zjedliśmy lody. To była udana wyprawa i prawdziwy chill.
Chobienice, 8 sierpnia 2025. Fotografie: Wiesław Zięba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.