wtorek, 11 lipca 2017

Widziane z góry - wieża w Świętnie

   W ostatnią niedzielę wybraliśmy się do Świętna w województwie wielkopolskim, by zobaczyć i wspiąć się na wieżę widokową. Zbudowana została ona całkiem niedawno, więc byliśmy ciekawi jak wygląda sama wieża i jej otoczenie. Najpierw dotarliśmy do leśnego parkingu specjalnie przygotowanego dla odwiedzających wieżę widokową. I tu małe zaskoczenie. Parking był pełen samochodów i motocykli. Stąd trzeba było pieszo przebyć jeszcze kilometr, by dotrzeć do celu. Nie dotyczyło to rowerzystów. Ci mogli spokojnie podjechać prawie pod samą wieżę. Sam spacer przez las przy ładnej pogodzie nie był wielkim wysiłkiem. Po drodze można było jeszcze częstować się jagodami, które rosły po obu stronach leśnego traktu. Sama wieża położona jest na wzgórzu zwanym Górą Kapliczną i ma ok. 30 metrów wysokości, a na jej najwyższą platformę wchodzi się wygodnymi drewnianymi schodami. Niestety, zapomniałem policzyć, ile jest tych stopni. To niedopatrzenie muszę jeszcze kiedyś nadrobić. Z góry można popatrzeć na okoliczne bory i zrobić pamiątkowe zdjęcia. Ogólnie rzecz ujmując, wieża widokowa w Świętnie jest świetnym miejscem na krótki niedzielny wypad. Wchodzi się na nią za darmo i na własną odpowiedzialność. Obowiązuje tutaj regulamin, który widziałem przynajmniej w dwóch miejscach tuż przy wieży. 
















   Las daje duże możliwości do obserwacji przyrodniczych. Po drodze zrobiłem kilka zdjęć, które tutaj dołączam. Na skraju lasu, w nasłonecznionych miejscach tuż przy asfaltowej drodze rosła macierzanka. Jej zapach przyciągał trzmiele i liczne motyle. Co ciekawe, były to wyłącznie przeplatki atalie. Jeden z przedstawicieli tego niewielkiego motyla jest na drugim zdjęciu. Oprócz pospolicie rosnących w lesie czarnych jagód, widziałem również borówkę brusznicę. Spotkałem też ciekawego, jasnobrązowego motyla, który niewiele różnił się od kawałków złuszczonej kory sosny. Zrobiłem mu kilka fotek, lecz gdy znudziło mu się pozowanie do zdjęć, przewrócił się na plecy i udawał osobnika martwego. Niestety, nie udało mi go oznaczyć i nie wiem, co to za gatunek. 







Fotografie: Wiesław Zięba



Zobacz również:


              




5 komentarzy:

  1. Płasko aż mi się błędnik buntuje;), ale sama wieża wrażenie robi, dla mnie wymarzony cel rowerowej eskapady. Ta leśników też fajna. Widziałem filmik tam kręcony. Szkoda że nie wpuszczają ale z drugiej strony też dziwić się nie można.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widok z wieży jest boski ale ta wysokość. Na wszelkie wieże widokowe wysyłam małżonka. Nie znam okolicy, zaraz sprawdzę gdzie to jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna widokowa.
    Szkoda, że nie liczy się po schodach :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wakacyjnie pozdrawiam.Wpis, jak zwykle bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Co za wieża i jaki piekny widok na okolicę! Niezapomniane wrażenie. Cóż cieszę sie jednak, ze nie musiałam na nią wchodzić. Nie dość, że miliony stopni to jeszcze ta wysokość!!! Niestety mam problemy z wysokościa:) Ale zachwycam sie tymi zielonymi lasami, które Ty sfotografowałeś , cudo!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.