czwartek, 14 marca 2013

Paradyż - jedno zdjęcie

     Kiedyś, pod koniec lata, odwiedziliśmy sanktuarium maryjne w Rokitnie. Przy tej okazji zrobiłem sporo zdjęć. Aż do wyczerpania akumulatorków. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Gościkowie-Parasyżu.  Była to wizyta nieplanowana, ale okazało się, że było warto. Zwiedziliśmy zespół klasztorny opactwa cysterskiego z pięknym kościołem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Marcina. I jak tu patrzeć na te te wspaniałe zabytki, nie używając aparatu fotograficznego? W pewnej chwili jeszcze raz sięgnąłem do futerału i spróbowałem uruchomić mojego nikona. A tu wielka niespodzianka. Aparat zadziałał... na jedną, jedyną fotografię. Można ją zobaczyć poniżej.
     Dla zainteresowanych wiosennymi wypadami podaję, że Gościkowo-Paradyż położony jest w gminie Świebodzin przy drodze łączącej Zieloną Górę z Gorzowem Wielkopolskim. Co roku w drugiej połowie sierpnia odbywa się tam festiwal muzyki dawnej.


kościół, świątynia, sad, cystersi


Podobny post na blogu Koło domu: Opactwo cysterskie w Henrykowie. Polecam

25 komentarzy:

  1. Az chcialoby sie polezec na tej zielonej trawie i popatrzec w blekit nieba...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  2. ...dla zainteresowanych polecam swój art. z kilkoma zdjęciami

    http://meg68.blogspot.com/2012/06/cysterski-klimat-czyli-ukojenie-dla.html

    ...na prawdę warto odwiedzić Paradyż!
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujące miejsce :) Dziś najbardziej przykuwa wzrok ta soczysta zieleń... ;):) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Schön ein Bild ohne Schnee mit viel Grün
    und ein schönes Bauwerk.

    Gruß
    Noke

    OdpowiedzUsuń
  5. A mi Paradyż kojarzy się z remontem..
    Poważnie, sanktuarium prezentuje się na Twoim zdjęciu imponująco. Kusisz niebem i zielenią trawy. Dołączam do tych leżących na łonie natury i liczących chmurki....

    OdpowiedzUsuń
  6. Beautiful place.
    Greetings.
    Have a nice weekend.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jako mieszkanka jednego z miast wymienionych w poście mogę z ręką na sercu powiedzieć, że racja, racja, święta racja - piękne miejsca, warte zwiedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Patrząc na zdjęcie, miejsce jest przepiękne. Zapraszam do mnie na Urokliwe miejsca kultu.

    OdpowiedzUsuń
  9. No śliczny landszafcik - lubić!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny kadr - sam w sobie jest zachętą do odwiedzenia tego miejsca ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że aparat był łaskawy i pozwolił na jedno, ale bardzo ładne zdjęcie z ciekawego miejsca. *** Ja na Twój blog nie mogę wejść poprzez ikonkę, bo po kliknięciu na nią, mam tablicę z napisem "Profil jest niedostępny". Mogę więc go tylko oglądać poprzez opublikowane posty . Może chcesz żeby tak było,a może nie wiesz o tym :)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Z ikonki (miś) z OBSERWATORÓW wchodzę na Twój blog, natomiast z nowej ikonki (kwiatek) - nie . Nic sama nie będę zmieniać, bo jeszcze coś namieszam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. I mam :))) dziękuję też, bo to jednak ułatwia komentowanie. Nie muszę już szukać Twojego posta :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedna jedyna fotka, ale jaka!
    Przepiękna świątynia.
    Ja mam podobnie jak Giga. Nawet wykasowałam Twój adres.
    Sądziłam, że przede mną zablokowałeś swój adres.
    Weszłam od Moniki.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Teraz weszłam z Twojej ikonki z komentarza u mnie i jestem :))) Jest już wszystko dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świebodzin - moje miejsce urodzenia, Gościkowo - czasy nastoletnie.... piękne to są tereny... :-)
    A fotka świetna, skłaniająca do relaksu... już czekam z utęsknieniem na wiosnę i wyjście na swoje podwórko :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Naprawdę piękny obraz pięknym budynku. Również Twój Travelogue jest bardzo miły do czytania. Bardzo pouczające dla mnie :-)
    Greetings, Helma

    OdpowiedzUsuń
  18. Od dawna w planach. Ładnie Ci wyszło to jedyne ujęcie. Marzy mi się obejrzeć zdjęcia z wnętrza.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobrze, że chociaż to jedno można było zrobić, świetnie wyszło.
    Chciałabym kiedyś odwiedzić to miejsce, bo mam słabość do cysterskich kościołów i klasztorów.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. What a marvellous building , beautifully captured here.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak czytam takie historyjki "wyładował się akumulator i zdjęć nie mogłem/-am robić" to zaczynam współczuć, ale sam nie raz to przeżyłem... Dlatego teraz noszę dwa akumulatory.

    OdpowiedzUsuń
  22. A w Paradyżu nie byłam...
    W Rokitnie parę razy sto lat temu nad zalewem czy jeziorem jak byłam mała.
    Przyznaję rację Robertowi,że trzeba mieć zapas i bateryjek i pamięci:-)
    Ale co tam, jeszcze można odwiedzić to urocze miejsce.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.