Po prąd do Gorzupi
W województwie lubuskim, w powiecie żagańskim, jest niewielka miejscowość, do której dotarliśmy w poszukiwaniu prądu. I to jakiego prądu. Tu uzyskuje się go dzięki sile wody. Jest to zatem energia odnawialna, a jej motorem napędowym jest rzeka Bóbr. Początki elektrowni wodnej w Gorzupi były bardzo skromne. W 1911 roku zbudowano tu siłownię, by w prąd zaopatrywać pobliski młyn. W 1935 r. małą elektrownię rozbudowano i wyposażono w generatory o mocy 600 kV. I tak pracuje ona do dziś. Po drugiej stronie Bobru w 1998 roku wybudowano drugą, elektrownię - Gorzupię II. Wyposażono ją w cztery zatapialne turbozespoły o łącznej mocy 1680 kW. Nas głównie interesowała ta stara część i to spędziliśmy większość czasu, a pracownicy bardzo chętnie opowiadali o pracy i historii elektrowni. Ponieważ Gorzupię I i Gorzupię II łączy metalowy most, chętnie po nim spacerowaliśmy, by podziwiać Bóbr i jego otoczenie. Przejście mostem nie dla wszystkich było łatwe i oczywiste, bo pod metalową kratownicą widać było wody rzeki, a wysokość u niektórych budziła lęk.
Zobacz również:
Ja nawet wiem u kogo przejście na drugą stronę rzeki budziło lęk :)
OdpowiedzUsuńLubię zwiedzać takie obiekty. Ciekawa relacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Podoba mi się ta idea uzyskiwania energii dzięki sile wody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie :)
świetna sprawa takie miejsce :)
OdpowiedzUsuńWidoki rozbrajające! Nie tylko wód rzeki Bóbr, ale też elektrowni wodnej. Lubię takie miejsca, kiedyś zwiedzałam jedno z ujęć wodnych w Lublinie. Wywarło na mnie duże wrażenie.
OdpowiedzUsuńRzeka i miejscowość o pięknie brzmiących nazwach. Niestety bobra mam w stawie, całą zimę obgryzał drzewa, szkodnik jeden. Teraz drzewa pocięte na kawałeczki, rozpacz, a sadziłam je 20 lat temu...
Pozdrowienia poświąteczne zostawiam.
Coś takiego jak "energia odnawialna" nie istnieje, te wodne po prostu czerpią ją pośrednio ze Słońca. Ale na użytek codzieny ten skrót myślowy jest OK.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy generator, od dawna już się takich nie robi. Również urządzenie nastawcze jest ciekawe i nietypowe nawet dla starych elektrowni wodnych.
Na pewno spacer mostem uznał bym za wielką atrakcję.
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie elektrownie wodne są w naszym kraju i z tego co mi wiadomo to działają nieprzerwanie od wielu lat. Jednak na dzień dzisiejszy bardzo popularne staje się również pozyskiwanie prądu przez fotowoltaikę. Ja zdecydowałem się na wybór fotowoltaiki od http://inovativ.pl/project_category/9kw/ i całość działa naprawdę znakomicie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że elektrownie wodne działają gdyż jest to na pewno bardziej ekologiczny sposób na pozyskiwanie prądu. Ja tak jak inni również lubię płacić mniejsze rachunki za prąd. Dlatego bez chwili zastanowienia skorzystałem z oferty https://poprostuenergia.pl/prad-dla-domu/ i jestem zdania, że był to bardzo dobry wybór.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńJa aktualnie już sama wytwarzam prąd u siebie gdyż od pewnego czasu mam panele fotowoltaiczne. Jestem również zdania, że jeśli przeczytamy wpis http://www.domynaczasie.pl/jakie-sa-korzysci-z-instalacji-fotowoltaicznej to każdy z nas zobaczy jakie są korzyści płynące z posiadania fotowoltaiki.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej samo korzystanie z prądu jest dziś niezbędne gdyż w innym przypadku nic raczej by nam nie działało. Muszę przyznać, że ja również jestem zachwycona pracą elektryków z https://elektrycy.warszawa.pl/ gdyż u mnie robili oni instalację elektryczną.
OdpowiedzUsuńOsobiście nigdy nie miałam okazji być w takim miejscu, ale jestem zdania, że jak najbardziej prąd jest niezwykle ważny. Właśnie dlatego przy jakichkolwiek naprawach u mnie są elektrycy https://pj-elektryk.pl/ którzy się na tym doskonale znają.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPolecam ciekawostki na blogu SKOMAT.
OdpowiedzUsuń