Jak śpiewają kumaki?
Wybraliśmy się wczoraj rowerami posłuchać niesamowitego dźwięku kumaków nizinnych. Niedawno w niedalekiej okolicy naszego domu, znaleźliśmy łąkę zalaną wodą. Ponieważ łąka ta zalewana jest już od jakiegoś czasu, zdążyły tu wyrosnąć rośliny typowe dla młaki. Najciekawszym jednak zjawiskiem jest głos godowy żyjących tu kumaków nizinnych o wdzięcznej łacińskiej nazwie Bombina bombina. Za pierwszym razem, nie wiedzieliśmy skąd pochodzą basowe dźwięki dochodzące od wody. Dopiero poszukiwania w książkach i w sieci przyniosły rezultaty. Niewątpliwie były to głosy kumaków nizinnych. Ropuszka ta występuje w całym kraju, najliczniej w dolinach większych rzek. Ich okres godowy trwa dość długo, bo aż od połowy kwietnia do lipca. Kumaki wówczas gromadzą się w zbiornikach w większej liczbie i odzywają się charakterystycznym, monotonnym, jękliwym kumkaniem. Zwiększoną aktywność głosową wykazują po południu i w nocy. Nasze popołudniowe odwiedziny zbiegły się zatem z interesującym, basowym kumkaniem kilku kumaków. Warto będzie jeszcze odwiedzić to miejsce w innym czasie. Przy okazji zrobiliśmy kilka zdjęć młaki, bo samych płazów nie udało się nam zauważyć. Rozlewisko jest jednak dość spore i nie sposób dotrzeć do samych wodnych muzykantów. Poniżej zdjęcie tego miejsca.
Zapraszam również do obejrzenia wpisu o Mini Zoo w Mostkach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.