Międzygórze - miejsce do którego chętnie wracamy
Międzygórze to niewielka wieś w Kotlinie Kłodzkiej. Nawet w sezonie turystycznym panuje tu cisza i spokój. Natura jest najważniejsza. Turyści są tylko dodatkiem, a nie odwrotnie jak to bywa w różnych "zadeptanych" , modnych miejscach w Polsce. Można tu wsłuchać się w śpiew ptaków, w szum rzeki Wilczki, można posiedzieć nad wodospadem o tej samej nazwie przy zimnym piwie i smacznej kiełbasce z prawdziwego grilla, gdzie używa się prawdziwego drewna. Można też zakosztować strawy duchowej, udając się do sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej na Iglicznej. Wystarczy trochę chęci... i kondycji, bo to dość wysoko. Ale warto. Matka Boska Śnieżna wysłuchuje próśb pielgrzymów. Sprawdzone i potwierdzone.
Interesującym miejscem dla dzieci jest Ogród Bajek, w którym ustawiono baśniowe rzeźby. Niesamowite wrażenie robi też zapora wodna o wysokości 29 metrów i długości ponad 100 metrów. Można swobodnie spacerować po jej koronie i podziwiać piękno tamtejszej natury. Samo Międzygórze jest też dobrym miejscem wypadowym na Śnieżnik, gdzie przed jego szczytem w schronisku Na Śnieżniku można posilić się np. pyszną grochówką, by mieć siłę na dotarcie na sam szczyt, a to jeszcze kawałek drogi.
W Międzygórzu, nawet w sezonie, bez trudu znajdziemy miejsce noclegowe. Na głodnych w samym centrum czeka restauracja "Złoty Róg" jakby żywcem przeniesiona z czasów PRL-u. Posiłki są jednak smaczne i niedrogie. W sam raz dla zmęczonych górską wędrówką turystów.
Dla autorów tego bloga miejsce to jest szczególne z różnych względów. Może i w te wakacje się tam zjawimy.
Rzeka Wilczka płynie wartko, od wieków omywając kamienie znajdujące się w jej korycie. Można wybrać się na spacer wzdłuż rzeki, wędrówkę rozpoczynając tuż poniżej wodospadu, a kończąc przy potężnej zaporze.
Zapora wodna chroni okolice przed powodzią.
Widok z zapory.
Góry spowite lekką mgiełką.
Dom Wczasowy "Błękit". Obecnie pensjonat.
Sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej.
Widok ze zbocza Iglicznej.
Grill przy hotelu "Nad Wodospadem". Tu można zjeść smaczną pieczoną kiełbaskę, lub zjeść zupę dnia. Jaka się akurat w danym czasie trafi. Też smaczne.
Główną atrakcją Międzygórza jest wodospad Wilczki, znajdujący się w rezerwacie przyrody o tej samej nazwie. Sam rezerwat jest niewielki, bo ma zaledwie 2,75 ha powierzchni. Położony jest ona na zboczu góry Toczek (713 m n.p.m). Na terenie rezerwatu zwiedzający mają do dyspozycji prawie 600 metrów ścieżek spacerowych, a także punkty widokowe, skąd można podziwiać wodospad. Przez rezerwat przebiega czerwony szlak turystyczny prowadzący z Hali pod Śnieżnikiem w stronę Iglicznej oraz szlak papieski, łączący Międzygórze i Międzylesie przez Igliczną, Śnieżnik, Jodłów i Szklarnię. W centralnej części rezerwatu znajduje się wąwóz, z którego spływa rzeka Wilczka z 23 metrowego progu do ogromnego kotła skalnego. Do lipca 1997 r. wysokość wodospadu wynosiła 27 m, jednak w wyniku powodzi najwyższe głazy zostały porwane przez wzburzoną rzekę. Natura w ten sposób sama zadbała o regulację, ponieważ ten zerwany próg był wybudowany sztucznie jeszcze przed wojną. Warto przez dłuższą chwilę zatrzymać się w tym miejscu i posłuchać szumu wodospadu. Naprawdę uspokaja.
W tym mały domku też kiedyś mieszkaliśmy kilka dni.
Dom Wypoczynkowy "Mimoza".
Tu też można nocować. Pensjonat przed wjazdem do centrum Międzygórza.
Hotel "Nad Wodospadem". Wystarczy tylko zejść po schodkach i jesteśmy przy wodospadzie Wilczki.
W samym centrum Międzygórza znajduje się restauracja "Złoty Róg". Smacznie i tanio.
W tym miejscu jeszcze interesujące uaktualnienie (styczeń, 2016) do posta o Międzygórzu. Teledysk Liliany Iżyk z przyjaciółmi z programu Mam Talent, który zrealizowany został przy wodospadzie Wilczki w Międzygórzu. Fajnie ogląda się miejsca, gdzie samemu się spacerowało. Myślę, że warto posłuchać i obejrzeć.
To widzę, że mamy wspólne miejsce do którego często wracamy.
OdpowiedzUsuńByliśmy też zimą: bajkowo! Polecam!
Akurat trafiliśmy na moment, kiedy spadło dużo śniegu, można było kapać się w tym śniegu.
Pozdrawiam.
Bardzo urokliwe strony, byłem tylko w Kudowie( nocleg), przejazdem na Czechy, więc mam niedosyt. Chyba umieszczę to w najbliższych planach wyjazdowych, szkoda, że to prawie 500km :)
OdpowiedzUsuńByłam tam 100 lat temu, ale klimaty są do dziś. Czy tam są dalej takie piękne rododendrony?
OdpowiedzUsuńNie wiem jak się to stało, że nie zauważyłam tego wpisu. Pokazujesz przepiękne miejsce, ciche, bardzo malownicze...Byłam w okolicach Kudowy, jednak tutaj nigdy nie dotarłam. Teraz bardzo żałuję...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Sara-Maria
Lubie Międzygórze, gdyby było bliżej, to pewnie częściej bym tam bywał. :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie. :)
Cudne!!! Oglądam te Towje zdjęcia z rozmarzeniem i wspominam. Wyobraź sobie, że któregoś pięknego lata, zebrało się nas jakieś 15 osób z rodzinki i powędrowaliślmy na Śnieżnik z noclegiem w schronisku "Pod Śnieżnikiem". ALe wyprawa...
OdpowiedzUsuńPrzeoczyłam ten wpis:(
OdpowiedzUsuńTo piękne miejsce, o każdej porze roku i świetnie sie stamtąd idzie na Śnieznik.
Oj ale wspomnienia -ale widzę że niezbyt dużo się zmieniło .Na zaporę jeździłam ostatnio z Wilkanowa rowerem - fajna wycieczka . Szkoda tylko ,że po powodzi wodospad jest tak mały , bardzo stracił na swoim uroku .Okolice przepiękne - gorąco polecam !
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubie Miedzygorze. Mam wiele przyjemnych wspomnien z Miedzygorza. W kapliczce Marii Snieznej byylam na slubie znajomych, wjezdzalismy tam samochodami terenowymi... Dziekuje za te zdjecia, Miedzygorze nie wiele sie zmienilo przez lata, z czego sie bardzo ciesze. Pozdrawiam serdecnie. Monika
OdpowiedzUsuńByłem tam chyba z 25 lat temu, tyle że w zimie, w zwiazku z tym pamiętam stamtąd zupełnie inne widoki. Naprawdę ładne miejsce.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki a zdjęcia po prostu świetne.
OdpowiedzUsuńZobaczyłam to miejsce po drodze do Stacji Narciarskiej Spalona . Jestem oczarowana . Dawno nic mnie tak nie urzekło jak ta miejscowość z jej ciekawą historią i zatrzymanym zegarem . Wrócę tam .
OdpowiedzUsuń