niedziela, 17 marca 2013
Kolekcja szalików
Szalik jest znakiem rozpoznawczym kibica. Mam tu na myśli prawdziwego kibica. O innych nie będę i nie chcę tu wspominać. Sam nie mam szalika żadnego klubu, choć na odległość kibicuję siatkarzom ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Kiedyś znalazłem się na komendzie policji w dużym mieście, a tu niespodzianka. Ściany jednego z tamtejszych pomieszczeń zdobiły przeróżne szaliki. Polskie i zagraniczne. Skorzystałem z okazji i pstryknąłem fotkę (była na to zgoda). Sami policjanci twierdzili, że szaliki zdobyli bez użycia siły. Były to po prostu prezenty od zaprzyjaźnionych z komendą kibiców. No cóż, prawdziwa przyjaźń nie zna granic.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Baaardzo mi się podoba stwierdzenie - zaprzyjaźnieni kibice z policją..
OdpowiedzUsuńAle kolekcja - super!
Spora ta kolekcja, ciekawe jak długo zbierali szaliki.
OdpowiedzUsuńHehehe i mnie najbardziej w oko wpadło zdanie o zaprzyjaźnionych z Policją kibicach :):) Może takowi są :) A kolekcja całkiem pokaźna, jak ulał na sezon zimowy ;p Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń...spora kolekcja :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Faktycznie kolekcja pokaźna.
OdpowiedzUsuńPrawdziwych - oddanych swojej drużynie - kibiców podziwiam. Bandyterkę podszywającą się pod nich należałoby zlikwidować, żeby nie psuli opinii.
OdpowiedzUsuńA już myślałem, że to Twoja kolekcja. :)
OdpowiedzUsuńThis is a perfect post.
OdpowiedzUsuńGreetings.
Ale zestaw, imponujący :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ho, ho, imponująca kolekcja!
OdpowiedzUsuńFajny tekst w nieco żartobliwym tonie, ciekawa ekspozycja fajna fotka.
OdpowiedzUsuńJa bym im nie wierzył, iż dostali w prezencie :))