czwartek, 11 kwietnia 2013

Niedźwiedziówka kaja

     Spotkałem ją latem, jak siedziała na murze naszego domu. Była nawet sporych rozmiarów i zaskakiwała bardzo ciekawym ubarwieniem. Wyglądała inaczej niż na zdjęciu, ponieważ widać było tylko zewnętrzne, kremowo białe skrzydła z dużymi brunatnymi plamami. Pobiegłem po aparat, a ona zmieniła swą pozycję i odsłoniła spodnie skrzydła - jaskrawopomarańczowe w połyskujące granatowe plamy. Jej tułów pokryty był pomarańczowym "futerkiem". Nie miałem pojęcia, jaki to gość odwiedził nasz dom. Dopiero poszukiwania w internecie i w papierowym przewodniku ujawniły jego prawdziwą tożsamość.
     To motyl nocny, chyba częściej zwany ćmą, o równie tajemniczej co wygląd nazwie - niedźwiedziówka nożówka. Inne nazwy to niedźwiedziówka kaja i niedźwiedziówka gosposia. Niedźwiedziówka dlatego, że jej gąsienica pokryta jest brunatnym, gęstym futrem, które podobne jest do niedźwiedziej skóry, a nożówka, (tak przynajmniej myślę), bo do głowy przymocowany ma długi, srebrny nóż. Podoba mi się ta druga nazwa - gosposia. I znowu skojarzenie z nożem kuchennym, który ma przed sobą. Wiem też, dlaczego widząc mnie, rozłożyła skrzydła. Te drugie, jaskrawopomarańczowe, służą jej do odstraszania wroga. Uwaga: jestem niebezpieczna! Dla mnie była piękna i chcę poczekać na nią do lata.


motyl nocny, ćma, owad, ściana


Na blogu Koło domu również: Pasikonik zielony - prawdziwy klejnot

29 komentarzy:

  1. Piękna jest, tylko raz udało mi się ją spotkać.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest piękna, trzeba jej to przyznać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wlasnie polecialam do ogrodu bo na murze przysiadl motyl na kammieniu identycznym jak on sam, mimetyzm w doskonalym wydaniu, zrobilam zdjecie i niedlugo pokaze...a pisze o tym, bo to latanie z aparatem fotograficznym, to mamy chyba w genach...niektorzy ktorzy lubimy nature, Twoj motyl nocny jest przepiekny, co za kolory no i jakie ma nazwy wymowne..pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Oryginalna kolorystyka! A u mnie chyba inwazja biedronek!

    OdpowiedzUsuń
  5. No ale się wystraszyła ;)
    I bardzo elegancka gosposia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie ubarwiona, ładne zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam slabosc do motyli, a cma to takz motyl, ale nocny... W Kamerunie widzialam ogromne cmy wszelakich kolorow... Gosposia moze startowac w kokursie na najpiekniejsza...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale, że rozłozyła skrzydła, przypuszczam, że ona jest świadoma swojej piękności i wiedziała, ze robisz jej zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny motyl nocny - za dnia ;). Kolorystyka robi wrażenie. Jest też identyfikacja - to lubię :) Świetne foto :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładne, jeszcze takiej ćmy nie widziałem, gratuluję refleksu i spostrzegawczości. Ciekawe jak skończyła, czy uciekła, czy trafiła do kolekcji a może znalazł ją jakiś głodny ptaszek? Skoro to owad nocny, to źle wybrał noclegownię w miejscu niczym nie osłoniętym.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudo. Na skrzydłach feeria barw.

    OdpowiedzUsuń
  12. So it's beautiful!
    Wishing you a wonderful weekend.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest po prostu piękna :) Znak, że nadeszła wiosna. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest zachwycająco piękna.
    Masz rację. To jest ślicznotka!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne, takie zdjęcia robią wrażenie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam Twoją piękność:)Jest, latem, częstym gościem u nas na ganku:)Piękne, dokładne zdjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tojav, jesteś prawdziwym Artystą... żeby ze "zwykłej" ćmy zrobić... królową nocy...? Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. wspaniałe fotografie i opisy można znaleźć na tym blogu, bardzo mi się tu podoba i zostanę na dłużej obserwując, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze takiej nie widziałam nigdy-jest niesamowita:)))Pozdrawiam wiosennie:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastyczne zdjęcie, fantastyczny post:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. To cały urok tego"koło domu".Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale piękna, nie widziałam jeszcze takiej. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piekna, na dodatek elegancka:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przyszedłem tu za zaćmieniem księżyca, piękne fotografie.
    Śliczna ćma, a ja zrobiłem przedwczoraj ćmę z muszelek, nazwałem "Pan Ćmok" (w mit. słow. skrzydlaty nocny potwór). Ćmy to poczciwe stworzenia. Pozdrawiam./ Maciek

    OdpowiedzUsuń
  26. Rewelacja fotka. I akurat udało się cyknąć, jak miała rozłożone skrzydełka:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawianie komentarza i zapraszam ponownie.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.