Zbigniew Jujka
Wczoraj uczestniczyłem w spotkaniu, w którym udział brał Zbigniew Jujka - znany polski rysownik satyryczny. Moje zainteresowanie było tym większe, że autor kilkudziesięciu tysięcy rysunków jako dziecko mieszkał w mojej miejscowości. Rysownik opowiadał o historii swojej rodziny, o pracy twórczej i wspominał czasy dzieciństwa, które przypadły własnie na lata spędzone w moim obecnym miejscu zamieszkania. Zbigniew Jujka okazał się bardzo ciepłym i pogodnym człowiekiem i jak przystało na satyryka, pełnym poczucia humoru. Na zakończenie składał podpisy na swojej najnowszej książce: "Żarty stąd i stamtąd". Udało mi się zdobyć autograf mistrza i chwilę z nim porozmawiać. Musiałem też pstryknąć fotkę.
Ja tam tego Pana nie kojarzę, ale rysunkami satyrycznymi nie pogardzę. :)
OdpowiedzUsuńMusialo byc wesolo,poszperalam w googlu i zobaczylam jego rysunki!!!o Mleczku slysza;am ale tego pana nie znalam a jest swietny! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJujkowe rysunki lubię od zawsze, zwłaszcza jako miłośnik komiksu i grafiki.
OdpowiedzUsuń...ojej Jujka...wierzę, że było i ciekawie i przede wszystkim z humorem i to dużym:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Świetna pamiątka :-) Osoba bardzo znana, ceniony rysownik. Serdeczności :-)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa móc spędzić trochę czasu w tak doborowym towarzystwie:)
OdpowiedzUsuńTo takie sympatyczne.
OdpowiedzUsuńDo dziś mam gdzieś (po rodzicach głównie) takie małe książeczki z jego rysunkami :D
OdpowiedzUsuń