W Zielonej Górze na deptaku

     Przed świętami jarmarków wielkanocnych nie brakuje, a ponieważ je lubimy, odwiedziliśmy kolejny z nich. Tym razem byliśmy na deptaku w Zielonej Górze. Obok stoisk typowo handlowych z artykułami spożywczymi i przemysłowymi, sporo było miejsc, gdzie można było zobaczyć wytwory rękodzielników. Kupujący powoli odwracają się od taniej, przeważnie chińskiej, tandety i kupują coś, co jest niepowtarzalne - rękodzieło. Mogliśmy więc zobaczyć piękne koronki, jaja zdobione różnymi technikami, quilling (jeszcze mało znany, bo program ten wyraz podkreślił mi na czerwono), malarstwo, ręcznie robione kartki i inne. Ciekawe jest, że rękodzieło to nie tylko domena kobiet. Na jednym ze stoisk widzieliśmy pana, który wystawiał swoje prace i jednocześnie tworzył nowe. Były to obrazy igłą malowane, czyli haft krzyżykowy. Przyjemnie było pospacerować po zielonogórskim deptaku w oczekiwaniu na święta. To oczekiwanie również może być piękne i kolorowe. 

fotografie: Wiesław Zięba

Podobny post na blogu Koło domu: Jarmark św. Piotra w Okowach