Jarmark bożonarodzeniowy, który wraz z żoną odwiedziłem w Berlinie przed świętami w grudniu 2009 r. odbywał się tuż przy Kościele Pamięci Cesarza Wilhelma (niem. Kaiser-Wilhelm-Gedächtniskirche) zwanym popularnie Kościołem Pamiątkowym Od naszego przewodnika dowiedzieliśmy się, że berlińczycy nazywają go "zepsutym zębem". Sam jarmark to kolorowe święto handlujących i kupujących ozdoby choinkowe, zabawki, wyroby rzemieślników, pierniki, grzane wino (także ze śmietaną) i pieczone kasztany. Sam spróbowałem niektórych niemieckich specjałów. Najbardziej smakowały mi kasztany i grzane wino, zwane tu glühwain.
Kościół Pamięci był pięknie podświetlony i stawał się częścią świątecznej, barwnej dekoracji. Na jarmarku panował typowy zgiełk, grała muzyka, migały światła, Kilka godzin poświęconych zakupom i oglądaniu kramów, karuzeli i pozostawiły ślad. Co prawda to niby zwykły świąteczny jarmark, lecz ma on w sobie coś magicznego.
Fotografie: Wiesław Zięba
Zapraszam też na Jarmark Magdaleński w Pszczewie
Dlaczego warto odwiedzić Jezioro Wąchabskie?
Jak w tropikach, czyli Zielonogórska Palmiarnia