Spotkanie z szablakiem
Na podpórce do pomidorów usiadła ładnie ubarwiona, czerwona ważka. Taki gość to rzadkość w ogródku, więc pobiegłem po aparat z małą nadzieją, że ważka poczeka. Gdy wróciłem, jeszcze była. Latała z patyka na patyk i nawet nie za bardzo się niepokoiła. Zrobiłem kilkanaście zdjęć, by potem wybrać te najbardziej udane. Nie wiedziałem wtedy jeszcze, co to jest za gość. Sięgnąłem po leksykon przyrodniczy dotyczący owadów i stwierdziłem, że to szafranka czerwona. Spodobała mi się ta nazwa, ale niestety - błąd. Szafranka ma czerwone nogi, a moja ważka ciemne. Okazało się, że to szablak krwisty, owad żyjący przy małych zbiornikach wodnych, pospolity i liczny w środkowej Europie. Szablak żywi się głównie drobnymi bezkręgowcami, zwłaszcza owadami. Pojawia się od lipca do listopada, samica składa jaja na płyciznach lub w wilgotnej ziemi. Z jaj wylęgają się larwy jeszcze w tym samym roku.
Ale Ci pozowała do zdjęć, tylko zazdrościć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny okaz :)
OdpowiedzUsuńFoarte frumoasa libelula, ce noroc sa stea la sedinta foto!
OdpowiedzUsuńThis is really a great blog. Like it very much.
OdpowiedzUsuńWonderful work.