niedziela, 27 listopada 2011
Ścięgny - napad na bank
Ścięgny to duża wieś leżąca między Kowarami i Karpaczem. Główną atrakcją tej miejscowości jest Western City, gdzie przeniesiemy się na Dziki Zachód. W kowbojskim miasteczku znajdziemy biuro szeryfa, sklep kolonialny, pocztę, saloon i bank, który codziennie o godzinie 15:10 staje się miejscem, wokół którego rozgrywają się mrożące krew w żyłach wydarzenia. Banda złoczyńców napada na bank, by zdobyć złoto i pieniądze. Jest strzelanina, szeryf, złoczyńcy i pieniądze, do których ciągną... dziewczyny. W końcu pojawia się i grabarz, bo ktoś musi posprzątać po bitwie.
piątek, 18 listopada 2011
Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska
Do parku miniatur trafiliśmy trochę przypadkowo, ale warto było zobaczyć niektóre zabytki Śląska w miniaturze. Park powstał w Kowarach na terenie fabryki dywanów i umieszczono w nim doskonale odwzorowane miniatury pałaców, kościołów i starówek miast dolnośląskich. Wszystkie eksponaty wykonane są w skali 1:25. Podczas naszej wizyty rozpadało się, więc poszukaliśmy schronienia w budynku przylegającym do parku. Udało się nam tam przy kawie porozmawiać z właścicielem parku miniatur - panem Marianem Piaseckim.
Starówka Lubomierza. Sceneria miasteczka posłużyła Sylwestrowi Chęcińskiemu za plenery w filmie "Sami swoi". Dzisiaj w miejscowości tej znajduje się muzeum Kargula i Pawlaka.
Mysłakowice. Pałac króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III. Nad modelem pracowało dwunastu modelarzy przez trzy miesiące.
Pałac Wojanów. Obecnie luksusowy czterogwiazdkowy hotel. Ceny za nocleg od 300 za pokój jednoosobowy do 1450 za apartament pałacowy lux.
Może zajrzysz do posta: Samotnia i Kocioł Małego Stawu?
niedziela, 13 listopada 2011
Berlin z Kolumny Zwycięstwa
Berlin przywitał nas niezbyt ciekawą pogodą. Było szaro i mgliście. Ale na Kolumnę Zwycięstwa (Siegessäule) nie wchodzi się codziennie, więc trzeba było pstryknąć trochę zdjęć panoramy stolicy Niemiec. Sama kolumna ma ciekawą historię. Odsłonięta została w 1873 roku, by upamiętnić zwycięstwa Prus nad Danią, Austrią i Francją. Łączna wysokość kolumny wynosi prawie 70 metrów, a 285 stopni schodów prowadzi na platformę widokową. Plac wokół kolumny był miejscem Love Parade, wielkiej imprezy muzyki elektronicznej organizowanej w Berlinie od 1989 roku.
Zapraszam też do obejrzenia posta o słynnym berlińskim jarmarku bożonarodzeniowym
sobota, 12 listopada 2011
Imieninowe poncho
Tym razem do bloga dołożyła się moja żona z poncho, które dzisiaj ukończyła. Ma to być imieninowy prezent dla naszej kuzynki. Mamy nadzieję, że się jej spodoba. Również kwiat, który jest tu dodatkiem własnoręcznie wykonała żona metodą filcowania. Widziałem, jak w luźną wełnę wbijała cienkie igiełki, by po chwili mógł ukazać się kształt płatków i listków. Zdjęcia są moim dziełem, ale nie do końca jestem z nich zadowolony, ponieważ nie udało mi się w pełni oddać rzeczywistych kolorów.
Zapraszam też do posta: Nasze wielkanocne kartki
piątek, 11 listopada 2011
Mój orzełek
Z okazji dzisiejszego święta postanowiłem na blogu zamieścić zdjęcie orzełka. Ma on już swoje lata, nie ma korony, ale dla mnie jest on bardzo ważny, ponieważ nosiłem go na swojej wojskowej czapce, jeszcze wówczas, gdy pobór do wojska był obowiązkowy. Służyłem w Marynarce Wojennej w stopniu starszego marynarza, złożyłem jedynie słuszną wtedy przysięgę wojskową, a do dzisiaj zachowałem taką właśnie pamiątkę.
Polecam post: Tu spoczął pogromca Napoleona
piątek, 4 listopada 2011
Żółty jesienny liść
Leżał w trawie, podświetlony słońcem. Taki zwyczajny, co spadł właśnie z dębu. A może przyleciał tu z piosenki Janusza Laskowskiego, by przypomnieć jej słowa:
Jesień wszystko odmienia,niesie smutek i łzy, Lecz zawdzięczam jesieni, że kiedyś kwitły bzy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)