Pokazywanie postów oznaczonych etykietą astronomia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą astronomia. Pokaż wszystkie posty
29 lipca 2018
28 września 2015
Krwawy Księżyc
Minionej nocy nie byłem jedynym, który patrzył w niebo. Wyjątkowe zjawisko zwane Superksiężycem, czy też Krwawym Księżycem kazało mi w nocy wyjść z łóżka i spróbować zrobić zdjęcia naszego naturalnego satelity. Naładowałem więc baterie, przygotowałem statyw, nastawiłem budzik i... poszedłem spać. Nie byłem pewien, czy zechce mi się w dość chłodną noc wychodzić z ciepłego łóżka. Tuż przed godziną czwartą jednak udało mi się pozbierać i wyjść przed dom. Zdjęcia robiłem kompaktowym nikonem ze statywu przy pomocy samowyzwalacza. Efekty moich nocnych zmagań można zobaczyć poniżej.






Trzy ostatnie zdjęcia wykonałem tego samego dnia, ale wcześniej. Było to około godziny 19:30.
25 kwietnia 2013
Zaćmienie Księżyca
Kilka godzin temu na Facebooku przeczytałem, że dzisiaj będzie można obserwować zaćmienie Księżyca. Przygotowałem zatem aparat i statyw, by sfotografować to nieczęste zjawisko. Już około godziny 20-tej pstryknąłem pierwsze zdjęcia. Księżyc prezentował się ładnie, był okrąglutki i nic nie wskazywało na to, by coś miało się zmienić. Wróciłem do domu, bo komary się już uaktywniły i patrzyłem na księżyc przez okno, aby czegoś nie przegapić. W sieci poszukałem jeszcze informacji o zaćmieniach i trafiłem na stronę lowcy-zacmien.pl. Przeczytałem tam, że rzeczywiście dziś ma nastąpić to interesujące zjawisko astronomiczne, ale będzie trudno je zaobserwować, ponieważ cień Ziemi zaledwie muśnie północną część tarczy Księżyca, a całość ma trwać zaledwie 27 minut. Na stronie łowców zaćmień było też o tym, że aby zobaczyć cień naszej planety na Księżycu, muszą być spełnione takie warunki jak: miejsce poza miastem, wysoko nad horyzontem i dobra pogoda. Wszystko to miałem i około godziny 22 udało mi się.
Poniżej zdjęcia Księżyca w pełni o godzinie 20 i półcieniowe zaćmienie z godziny 22.
Na blogu Koło domu także post: Krwawy Księżyc
13 października 2011
Moja wyprawa na księżyc
Dzisiaj Księżyc ładnie zwisał nad horyzontem, więc postanowiłem pstryknąć mu kilka fotografii. Ustawiłem statyw i zoom tyle, ile się tylko dało. Następnie przygotowałem samowyzwalacz na 10 sekund, by uniknąć poruszenia przy naciśnięciu spustu migawki. Efekty można zobaczyć poniżej.
Do chwili obecnej Księżyc jest jedynym ciałem niebieskim, na którym wylądowali ludzie. Było ich dwunastu (sami mężczyźni). Każdy z nas może sobie kupić działkę na księżycu. Sprzedaje je amerykański przedsiębiorca Dennis Hope, który wykorzystał luki prawne i założył tzw. Ambasadę Księżycową. Sprzedaje on działki na widocznej stronie Księżyca. Dotychczas udało mu się sprzedać ok. dwóch milionów parceli po 15 funtów za sztukę. Akt własności działki nie ma co prawda żadnej mocy prawnej, ale może być oryginalnym prezentem. Na 58 urodziny taką działkę otrzymali Lech i Jarosław Kaczyński od radia RMF FM. Akt własności można zobaczyć tutaj.
Troszkę pozazdrościłem sprytnemu Amerykaninowi i na jednym ze swoich zdjęć odtworzyłem własną mapę mórz i oceanów księżycowych. To nic, że nie ma w nich wody tylko zastygły bazalt. Są za to dla wszystkich i za darmo.
1. Morze Deszczów (Mare Imbrium)
2. Morze Zimna (Mare Frigoris)
3. Morze Jasności (Mare Serenitatis)
4. Morze Spokoju (Mare Tranquillitatis)
5. Morze Obfitości (Mare Foecunditatis)
6. Morze Przesileń (Mare Crisium)
7. Ocean Burz (Oceanus Procellarum)
8. Morze Oparów (Mare Vaporum)
9. Morze Chmur (Mare Nubium)
10. Morze Wilgoci (Mare Humourum)
11. Morze Nektaru (Mare Nectaris)
Fotografie: Wiesław Zięba
Może zobaczysz też post po tytułem: Zaćmienie Księżyca?
Księżyc w piosence: Zakochany Księżyc
Odwiedziny w Czechach: Javornik i Jansky Vrch
19 kwietnia 2011
Zakochany Księżyc
Wczoraj około godziny 22 miałem okazję sfotografować Księżyc w pełni. Zabrałem statyw, zamocowałem aparat i ustawiłem go na odkrytym polu. Nigdy jeszcze nie próbowałem w ten sposób robić zdjęcia księżycowi, więc była to metoda prób i błędów. Najpierw ustawiłem zoom na maksymalny optyczny, co w moim aparacie wynosi 15x. Okazało się to za mało, więc dołożyłem maksymalne zbliżenie optyczne. Następnie ustawiłem samowyzwalacz na 10 s, by przez naciśnięcie migawki nie spowodować poruszenia. Efekt jest taki, jak na zdjęciu poniżej. Wyszło całkiem przyzwoicie. Widać morza księżycowe oraz niektóre kratery, w tym krater Kopernika. Kiedyś byłem harcerzem i przypomniała mi się harcerska piosenka o zakochanym księżycu. Była to trochę zmodyfikowana wersja utworu Zenona Friedwalda z muzyką J. Kagana i W. Tychowskiego z 1938 roku:. Refren oryginału jest taki:
Zakochany księżyc włóczy się po niebie...
Coś go widać dręczy, dręczy tak jak mnie...
U mnie powód prosty: Smutno mi bez ciebie...
A księżyc? Kto go tam wie? Też mu pewnie źle...
Nocami błądzę sam, jak księżyc po niebie,
Wśród gwiazd szukam ciebie i tak smutno mi...
Zakochany księżyc skrył się za chmurami,
Rozpłynął się jak we mgle...
Baśń skończyła się.
A tak śpiewali go przy ognisku harcerze:
Zakochany księżyc, błąka się po niebie,
Pewnie go coś gnębi, gnębi tak jak mnie,
Ja mam powód prosty, smutno mi bez ciebie,
A księżyc... licho go wie,
Czy on się kocha, czy nie.
Pewnie go coś gnębi, gnębi tak jak mnie,
Ja mam powód prosty, smutno mi bez ciebie,
A księżyc... licho go wie,
Czy on się kocha, czy nie.
Szukałem tej piosenki w sieci. Niestety, nie udało mi się jej znaleźć w jakimkolwiek wykonaniu. Dołączam jednak zdjęcie księżyca, z całą pewnością zakochanego. Harcerz przewodnik ZHP.
6 września 2014 roku
Od Obozowego druha otrzymałem komentarz pod tym postem. Ponieważ nie wszyscy czytają komentarze, pozwalam sobie tutaj zamieścić tekst piosenki śpiewanej przez harcerzy w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Myślę, że warto go ocalić od zapomnienia. Dziękuję Obozowy druhu.
Zakochany księżyc
(wersja harcerska z lat 60-tych XX wieku)
Czasem, gdy wieczór jest pogodny,
Stoję na warcie sam(a).
Patrzę na księżyc, a księżyc na mnie
I jakoś smutno nam -
Patrzę na księżyc, a księżyc na mnie
I jakoś smutno nam.
Zakochany księżyc błąka się po niebie.
Pewnie go coś gnębi - gnębi tak jak mnie.
Ja mam powód prosty, smutno mi bez ciebie.
A księżyc licho go wie,
Czy on się kocha, czy nie.
Często towarzyszy mej niedoli,
Często odwiedza mnie.
Pewnie on myśli, że mnie coś boli
I tak pomaga mi -
Pewnie on myśli, że mnie coś boli
I tak pomaga mi.
Zakochany księżyc błąka się po niebie.
Pewnie go coś gnębi - gnębi tak jak mnie.
Ja mam powód prosty, smutno mi bez ciebie.
A księżyc licho go wie,
Czy on się kocha, czy nie.

Fotografia: Wiesław Zięba
Zapraszam również do obejrzenia posta: Moja wyprawa na Księżyc
Subskrybuj:
Posty (Atom)